Kto obejmie fotel premiera?


Fot. wilnoteka.lt
Wyniki badań opinii publicznej przeprowadzone przez agencję „Sprinter tyrimai” świadczą o tym, że największy odsetek mieszkańców Litwy pragnie, żeby premierem Litwy w nadchodzących wyborach został Algirdas Butkevičius, aktualna przewodnicząca Sejmu Irena Degutienė lub prezes „Partii Pracy” Wiktor Uspaskich.
Największym poparciem wśród respondentów cieszy się socjaldemokrata Algirdas Butkevičius (16 proc. głosów), na drugim miejscu z 15,7 proc. głosów plasuje się przewodnicząca Sejmu RL Irena Degutienė, na trzecim zaś lider „Partii Pracy” Wiktor Uspaskich, którego popiera 14,4 proc. ankietowanych.

Zdaniem politologa Vytautasa Dumbliauskasa z Uniwersytetu Michała Romera w Wilnie, duże poparcie społeczne socjaldemokraty A. Butkevičiusa wynika z jego pracy w terenie. Polityk bowiem często podróżuje po Litwie, spotykając się z przedstawicielami społeczności lokalnych, a także z przedsiębiorcami.

Jeszcze do niedawna liderka w sondażach przedwyborczych, dziś już na drugiej pozycji. Mowa o I. Degutienė. Zdaniem politologa V. Dumbliauskasa taki wynik jeszcze niczego nie przesądza. „Warto jednak pamiętać, że I. Degutienė należy do partii, która odchodzi od władzy” - dodaje politolog.

V. Dumbliauskas zaznacza, że wysokie, trzecie miejsce Wiktora Uspaskicha w sondażu może wynikać z pragmatycznej mentalności mieszkańców Litwy, którzy wiążą osobę obecnego europarlamentarzysty raczej z biznesem, niż z polityką. Według respondentów dobry lobbing mógłby pomóc Litwie stanąć na nogi.

Na podstawie: delfi.lt