Kto na Litwie powinien zarabiać najwięcej?


Najwięcej powinni zrabiać lekarze..., fot. wilnoteka.lt
Respondenci sondażu - przeprowadzonego na zamówienie portalu delfi.lt przez spółkę Spinter tyrimai - są zdania, że najwyższe na Litwie wynagrodzenie powinni otrzymywać lekarze, przedsiębiorcy i urzędnicy państwowi, młodzi pracownicy bez stażu powinni zarabiać do 2 tys. litów, a bezpłatne studia powinno się odpracowywać.
20,3 procent badanych uznało, że najwięcej powinni zarabiać lekarze; 12 proc. było zdania, że najwyższe wynagrodzenie muszą mieć przedsiębiorcy, a 10,4 proc. że urzędnicy państwowi. W pierwszej dziesiątce tych, którzy „powinni najlepiej zarabiać” znaleźli się ponadto nauczyciele (8,2 proc.), prawnicy (7,8 proc.), pracownicy socjalni (7,5 proc.), rolnicy (7,2 proc.), robotnicy (elektrycy, stolarze, hydraulicy) (6,4 proc.) i bankowcy (5,6 proc.). Rzadziej wymieniano dziennikarzy (4,8 proc.), polityków (1,9 proc.) i duchownych (0,6 proc.).

Zdaniem uczestników sondażu najniższa pensja zaraz po studiach powinna oscylować w granicach 1,5 tys. - 2 tys. lt. Takiego zdania było 34 proc. badanych. Prawie jedna trzecia respondentów (28 proc.) uznała, że wystarczy 1 tys. - 1,5 tys. litów dla pracowników bez stażu, a co piąty z badanych opowiedział się za wynagrodzeniem w wysokości 2 tys. - 3 tys. litów.

Autorzy sondażu pytali też, czy należałoby zobowiązać młodzież studiującą na koszt państwa do odpracowania sfinansowanych studiów. 29,5 proc. respondentów uznało takie rozwiązanie za słuszne; 36 proc. było zdania, że jest to potrzebne tylko w wypadku tych kierunków, po których na Litwie brakuje specjalistów. 24,8 proc. badanych było przeciwnych takiemu rozwiązaniu.

Na podstawie: delfi.lt