Kresy 2017: recytacje finałowe


Fot. wilnoteka.lt
60 młodych zdolnych recytatorów z polskich szkół Wilna, rejonów wileńskiego, solecznickiego, trockiego i święciańskiego we czwartek, 9 listopada w Domu Kultury Polskiej w Wilnie uczestniczy w krajowym finale XXVI Konkursu Recytatorskiego im. Adama Mickiewicza "Kresy 2017". Zmagają się w trzech grupach wiekowych: dzieci do 12 lat, dzieci i młodzież od 12 do 16 lat oraz młodzież powyżej 16 lat. Uczestników konkursu ocenia jury pod przewodnictwem prof. Piotra Damulewicza z Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie Filii w Białymstoku.
"Poezja pobudza wyobraźnię, a uczenie się wierszy trenuje pamięć, wzbogaca duszę, uszlachetnia człowieka, dobrze więc, że się tym zajmujecie. To, co będziecie recytować dzisiaj, pozostanie w was na długo. (...) Życzę, by występy wasze były udane, by wypowiadane przez was słowo polskie dotarło do serc i dusz każdego z tu obecnych" - zwracając się w słowie powitalnym do uczestników konkursu powiedział prezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie "Macierz Szkolna" Józef Kwiatkowski.

Refleksją związaną z konkursem recytatorskim - a dokładnie z jego logiem - w słowie wstępnym podzielił się prof. Piotr Damulewicz.

"Czy uświadamiacie sobie Państwo, że ten latający stół-Pegaz towarzyszy "Kresom" już od 26 lat? Bardzo nam się kiedyś spodobała ta propozycja. Uważam, że jest piękna, dlatego, że cały czas gromadzimy się przy wspólnym stole. Jak rodzina. Co jest moim zdaniem niezwykle cenne. Często przy rodzinnym stole porusza się tematy, o których nie mówi się w innych środowiskach" - powiedział, przywołując myśl, która dotarła do nas ze starożytności, a która mówi o słowie.

"Tę myśl antyczny grecki komediopisarz Menander zamieścił w jednej ze swoich sztuk - w komedii. Brzmi ona tak: "Zła mowa niszczy dobre obyczaje". Myślę, że mimo, iż upłynęło prawie 2,5 tysiąca lat od momentu, kiedy Menander wymyślił to sformułowanie, akurat ono jest aktualne do dziś. Słowo jest taką umiejętnością człowieka, o którą musimy dbać. Jeśli nie dbamy o słowo, to zaraz za tym niechlujstwem idzie niedbanie o obyczaje. Te dwie rzeczy są ze sobą bardzo powiązane. Warto o tym pamiętać. Po to, by być dobrym człowiekiem, żeby spełniać tę misję życia, trzeba szanować słowo, bo za szacunkiem do słowa idzie szanowanie dobrego obyczaju. Tą refleksją przy naszym stole - uskrzydlonym Pegazie - dzielę się na początku, życząc wszystkim uczestnikom sukcesów" - podkreślił.  

Uczestników ocenia jury w składzie: prof. Piotr Damulewicz, wykładowca Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie Filii w Białymstoku, aktor Białostockiego Teatru Lalek (przewodniczący), Magda Kiszko-Dojlidko, wykładowca Akademii Teatralnej w Warszawie im. Aleksandra Zelwerowicza Filii w Białymstoku, skarbnik Podlaskiego Oddziału Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" w Białymstoku, Lilia Kiejzik, kierownik i reżyser Polskiego Studia Teatralnego w Wilnie, Irena Litwinowicz, kierownik i reżyser Polskiego Teatru w Wilnie, Helena Bakuło, animator kultury, dyrektor Muzeum Władysława Syrokomli w Borejkowszczyźnie.

Po zakończeniu recytacji w najstarszej grupie wiekowej w sali Domu Kultury Polskiej w Wilnie studentki Akademii Teatralnej im. A. Zelwerowicza w Warszawie Filii w Białymstoku wystawią dla uczestników konkursu przedstawienie oraz przeprowadzą warsztaty recytatorskie. 

 


Na podstawie: inf. wł.

Zdjęcia: Eryk Iwaszko
Montaż: Edwin Wasiukiewicz, Aleksandra Konina

Komentarze

#1 Kto uczestniczyl z rejonu

Kto uczestniczyl z rejonu Solecznickiego? Gdzie spis?

#2 Tu sa zdjecia Eryk Iwaszko.

Tu sa zdjecia Eryk Iwaszko. Eryk odezwij sie do mnie, bo ja tez Iwaszko z Ejszyszek. Moze my rodzina, chociaz i daleka? www.fb.com/igintar

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.