Komisarz ds. wewnętrznych: pełne funkcjonowanie Schengen najpóźniej 30 czerwca


Fot. pixabay
Pełne funkcjonowanie strefy Schengen będzie przywrócone nie później niż przed końcem czerwca – przekonuje komisarz ds. wewnętrznych Ylva Johansson. Ostateczna decyzja w tej sprawie należy jednak do stolic, a niektóre z nich nie są gotowe, by ją podjąć.





Ylva Johansson
wyraziła swoją opinię po piątkowej, 5 czerwca, podczas wideokonferencji unijnych ministrów spraw wewnętrznych, którzy rozmawiali o reakcji na pandemię Covid-19 w kontekście kontroli na granicach wewnętrznych i swobodnego przemieszczania się osób.

„Rozwój wydarzeń jest bardzo dobry, poprawia się też szybko sytuacja epidemiczna. (...) Słuchając dzisiejszej dyskusji, mam przekonanie, że powrócimy do pełnego funkcjonowania strefy Schengen i swobodnego przemieszczania się obywateli nie później niż przed końcem czerwca” – powiedziała na konferencji prasowej Johansson. Ze względu na to, że sytuacja epidemiczna poprawia się, wszystkie państwa członkowskie luzują i powoli znoszą niektóre obostrzenia obowiązujące na szczeblu krajowym i regionalnym. Dotyczy to też stopniowego znoszenia kontroli granicznych i pełnego przywracania swobody przemieszczania się osób – ograniczonej z powodu pandemii.

Podczas narady nie wszystkie kraje były w stanie zadeklarować, kiedy zniosą kontrole. „Jest jeszcze kilka tygodni do końca miesiąca. Było mocne wsparcie ze strony wielu państw członkowskich, które już teraz zdecydowały albo planują zniesienie restrykcji w tym miesiącu. Było też kilka takich krajów, które mówiły, że nie są gotowe do podjęcia decyzji teraz i będą śledzić rozwój wydarzeń” – przyznała Johansson.

„Mam nadzieję, że wszystkie ograniczenia na granicach wewnętrznych będą zniesione przed końcem czerwca, ale ostatecznie to decyzja państw członkowskich” – zaznaczyła komisarz. Zwróciła uwagę, że zdaniem epidemiologów konieczne jest utrzymywanie zasad dystansu społecznego, ale ograniczeń dotyczących podróży czy przekraczania granic już nie.

Podczas posiedzenia komisarz zwróciła ministrom uwagę, że narodowość osoby przekraczającej granice nie powinna mieć żadnego znaczenia w decyzji o jej przepuszczeniu czy nie. Zasada ta – tłumaczyła – jest ważna, zwłaszcza w kontekście tego, że wielu Europejczyków nie mieszka w swoich ojczyznach.

Na podstawie: PAP