Ingrida Šimonytė i Gitanas Nausėda zmierzą się w II turze


Fot. Wilnoteka
W drugiej turze wyborów prezydenckich zmierzą się posłanka Ingrida Šimonytė i ekonomista Gitanas Nausėda. Kandydatów dzieli bardzo niewielka różnica głosów. I. Šimonytė poparło 31,13 proc. wyborców, G. Nausėdę – 30,95 proc. Premier Saulius Skvernelis, który był w trójce faworytów, zdobył 17,92 proc. głosów. Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się 26 maja.
 
 
 

Najwięcej głosów poparcia w niedzielnych wyborach prezydenckich zyskała Ingrida Šimonytė. Na drugim miejscu jest Gitanas Nausėda. Dwóch kandydatów dzieli zaledwie 2 tys. 647 głosów. Takie są wstępne dane po zliczeniu kart wyborczych we wszystkich lokalach wyborczych.

Według Głównej Komisji Wyborczej, G. Nasėda zdobył poparcie w 46 samorządach, I. Šimonytė – w 8. Ingrida Šimonytė w czołówce znalazła się dzięki poparciu wyborców w Wilnie, Kownie, Poniewieżu i dzięki głosom emigrantów. Kandydatkę poparła ponad połowa obywateli Litwy mieszkających za granicą – 52,3 proc.

Za Sauliusem Skvernelisem, który nie trafił do drugiej tury, byli mieszkańcy Omian, Kelm ir Szyrwint. W Solecznikach, rej. wileńskim i Wisagini największe poparcie zdobył przewodniczący AWPL-ZChR Waldemar Tomaszewski, który w ogólnej tabeli znalazł się na szóstej pozycji, zdobywając 4 proc. głosów. Wyprzedzili go: Vytenis Povilas Andriukaitis – 4,79 proc. i Arvydas Juozaitis – 4,69 proc.

Poseł Mindaugas Puidokas zyskał 2,58 proc. głosów, poseł Naglis Puteikis – 0,79 proc., europoseł Valentinas Mazuronis – 0,65 proc.

 „Te wybory pokazały, jak dojrzałe jest społeczeństwo litewskie. (…) Rosnąca frekwencja wyborcza jest dowodem na to, że coraz więcej osób w kraju jest świadomych swojej odpowiedzialności za przyszłość państwa” – napisała w komentarzu prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė.

Ingrida Šimonytė podczas poniedziałkowej konferencji prasowej stwierdziła, że jeżeli wygra wybory, jako prezydent widziałaby możliwość pracy z Sauliusem Skvernelisem jako premierem.

Gitanas Nausėda podczas spotkania z dziennikarzami oświadczył, że gdyby został wybrany na prezydenta, dążyłby do zachowania obecnej większości rządzącej, jak też do tego by, Saulius Skvernelis zachował stanowisko premiera.

Ramūnas Karbauskis, lider Litewskiego Związku Chłopów i Zielonych oświadczył w niedzielę, że w razie przegranej S. Skvernelisa w wyborach prezydenckich i wyborach do PE, „Zieloni” wycofają się z rządu i jego formowanie przekażą opozycyjnej partii konserwatywnej.

Sailius Skvernelis potwierdził swoje plany wycofania się ze stanowiska premiera 12 lipca, w tym dniu, jak powiedział, jego rząd kończy pracę.

W pierwszej turze wyborów prezydenckich udział wzięło 56,85 proc. uprawnionych do głosowania. Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się 26 maja wraz z wyborami do Parlamentu Europejskiego.

Na podstawie: vrk.lt, bns.lt