Hiszpański myśliwiec przez pomyłkę wystrzelił pocisk nad Estonią


Myśliwiec Eurofighter Typhoon, fot. wikipedia.org
Ministerstwo Obrony Estonii poinformowało w komunikacie, że poszukuje pozostałości pocisku rakietowego, pomyłkowo wystrzelonego przez myśliwiec sił powietrznych Hiszpanii podczas ćwiczeń NATO w estońskiej przestrzeni powietrznej. Jest to pierwszy taki incydent w historii misji ochrony powietrznej NATO w państwach bałtyckich.




Wielozadaniowy myśliwiec Eurofighter Typhoon, który uczestniczy w natowskiej misji Baltic Air Policing, polegającej na patrolowaniu i w razie potrzeby obronie przestrzeni powietrznej państw bałtyckich, we wtorek po południu przez pomyłkę wystrzelił pocisk kierowany powietrze-powietrze typu AMRAAM nad południową Estonią – poinformowało Ministerstwo Obrony Estonii.

Pocisk przenosił ładunki wybuchowe o masie do 10 kilogramów i ostatnią jego znaną lokalizację odnotowano w miejscu oddalonym o 40 kilometrów na północ od drugiego co wielkości estońskiego miasta, Tartu. Pocisk miał wbudowaną funkcję autodestrukcji na wypadek takich sytuacji, ale nie można wykluczyć, że spadł na ziemię.

Premier Estonii Jüri Ratas napisał we wtorek wieczorem na Facebooku, że „dzięki Bogu, nie ma ofiar śmiertelnych”, a sam incydent nazwał godnym najwyższego pożałowania.

Dowódca sił zbrojnych Estonii Riivo Valge poinformował, że trwają poszukiwania wystrzelonego pocisku. Siły estońskie wysłały misję poszukiwawczą z udziałem helikopterów. W przypadku znalezienia pocisku, mieszkańcy proszeni są o zgłoszenie informacji o tym fakcie służbom.

Hiszpański myśliwiec, który przypadkowo wystrzelił pocisk, powrócił do swojej bazy w Szawlach na Litwie , gdzie stacjonują siły NATO. EDF wszczęły dochodzenie w sprawie incydentu, w które zaangażowane były łącznie dwa hiszpańskie Eurofightery i dwa francuskie myśliwce Mirage 2000. 

Hiszpańskie odrzutowce Typhoon regularnie patrolują niebo nad Litwą, Estonią i Łotwą w ramach natowskiej misji Baltic Air Policing.

Na podstawie: BNS, PAP