Harcerze pamiętają o bohaterach


fot. dh Lukasz Palkovski, dział „HD”
29 września–2 października w Gdyni po raz dziesiąty odbył się Festiwal Filmowy „Niepokorni Niezłomni Wyklęci” 1939-1989 PRZYWRACAMY PAMIĘĆ. Harcerze Związku Harcerstwa Polskiego na Litwie udali się do Gdyni, by czerpać wiedzę o bohaterach i poznawać historię narodu.






Wiele filmów historycznych, inspirujący ludzie, wyjątkowa atmosfera – tak właśnie można opisać ten niesamowity festiwal. „W tym festiwalu brałam udział po raz pierwszy. Jestem pod wrażeniem. Nie raz się wzruszyłam i wówczas się zastanawiałam: Dlaczego? Co dokładnie mnie wzrusza? Po powrocie doszłam do wniosku, że dzisiaj nawet nie mamy pojęcia, ile ludzie musieli oddać za prawdziwą wolność. Wiele za wolność zapłacili, a wszystko po to, abyśmy żyli dziś w wolnym świecie. Świecie bez cenzury, represji i ciągłego strachu o swoje życie” – mówi o festiwalu Evelina 
Mikoleiko.



Jedną z najbardziej inspirjących osób była 102-letnia harcerka – Maria Mirecka-Loryś. Druhna brała udział w różnych akcjach patriotycznych na przestrzeni XX wieku, działała na wielu przestrzeniach, pomagała kobietom i do dziś jest przykładem gorliwej harcerki. Mogliśmy z nią podyskutować na różne tematy, posłuchać bezcennych porad. Podczas rozmowy powtarzała: „Harcerstwo, to dopiero jest moc”.



Każdy dzień festiwalu budził u harcerzy nowe emocje. Swoją opinią o nim podzieliła się również druhna Agnietė Gelažunaitė: „Festiwal zostanie na długo w mojej pamięci. Dał wiele do myślenia. Zdobyta wiedza historyczna, poczucie jedności i na pewno duma z tego, że jestem Polką. Każda festiwalowa ekranizacja była czymś wyjątkowym i pożytecznym. Największe wrażenie zrobił na mnie film «Najbardziej polska opowieść» o działaczu «Solidarności» i liderze akcji w Stoczni Gdańskiej. Mam nadzieję, że kiedyś będę miała okazję ponownie wziąć udział w festiwalu.” Nasza ekipa miała również możliwość spotkania się z głównym organizatorem – Arkadiuszem Gołębiewskim, który bardzo chętnie porozmawiał z harcerzami.



Do domu drużyna ZHPnL wróciła z bagażem wrażeń. Zostało mnóstwo pięknych wspomnień, natomiast najważniejsze, to towarzysząca radość i duma za swoich bohaterów. Ten festiwal pokazał nam, jak ważne jest znać i cenić historię swojego państwa, narodu. To było wyjątkowe doświadczenie. Mamy nadzieję, że w przyszłości będzie okazja, by wracać do Gdyni i pielęgnować pamięć o bohaterach. Harcerze dziękują za umożliwienie wyjazdu Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”.

Projekt współfinansowany w ramach sprawowania opieki Senatu Rzeczypospolitej Polskiej nad Polonią i Polakami za granicą. 


               

Autor artykułu: dha Gabriela Zurzaite, dział „HD” 
Autor zdjęć: dh Lukasz Palkovski, dział „HD”