„Halka wileńska” na zakończenie Roku Moniuszki


Fragment „Halki wileńskiej”, fot. wilnoteka.lt/Ewa Przychodzka
Jedna z najpopularniejszych oper Stanisława Moniuszki - „Halka” - w wykonaniu artystów Warszawskiej Opery Kameralnej zabrzmiała na legendarnej wileńskiej scenie Teatru na Pohulance. Spektakl powstał w oparciu o pierwotną, 2-aktową wersję opery z 1848 roku, którą Moniuszko skomponował podczas swojego pobytu w Wilnie. „Halka wileńska” zakończyła obchody Roku Moniuszkowskiego na Litwie.

Pierwsze wykonanie „Halki” odbyło się w salonie Müllerów 20 grudnia 1847 roku. Była to wersja koncertowa, bez kostiumów. Na scenie Teatru Wileńskiego, mieszczącego się w budynku Ratusza wileńskiego, zaprezentowana została 16 lutego 1854 roku. Premiera spotkała się z niezwykle entuzjastycznym przyjęciem ze strony widzów, ale podzielonymi opiniami krytyków. Niemniej, zachęcony sukcesem Moniuszko podjął starania o wystawienie opery w Warszawie, co udało się zrealizować – w rozszerzonej, czteroaktowej wersji – dopiero 1 stycznia 1858 roku. 

Wersja z 1858 roku różniła się od wileńskiego pierwowzoru: kompozytor dokonał niektórych zmian partii solowych, przekomponował niektóre fragmenty, dostosowując je do gustów publiczności warszawskiej. 

„Halka wileńska była bardzo bliska sercu Moniuszki. To tak widział pierwowzór tego przedstawienia wielki kompozytor. Potem – tak i dziś robią to wielcy artyści – uległ pewnym naciskom. Ażeby zaistnieć w Warszawie, przekomponował operę. Dodał tańce góralskie, mazura, partię Jontka przekomponował na głos tenorowy, dopisał wielką arię «Szumią jodły na gór szczycie». Wydaje mi się, że «Halka wileńska», choć skromna, ale jest bardzo silna pod względem dramatycznym. Pod względem emocjonalnym zbliża się do formy dramatu muzycznego, gdzie treść jest najważniejsza” – uważa dr Alicja Węgorzewska-Whiskerd, dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej.

W Warszawskiej Operze Kameralnej po raz pierwszy „Halka Wileńska” została wystawiona ponad 30 lat temu w reżyserii Kazimierza Dejmka. Zaprezentowany w Wilnie spektakl był wznowieniem jego inscenizacji. Reżyserem jest Renata Tokarska-Nikodem – była asystentka Dejmka.

W roli tytułowej wystąpiła sopranistka Natalia Rubiś, która już niejednokrotnie miała okazję wykonać zarówno „Halkę” w wersji wileńskiej, jak i warszawskiej.

Publiczność wileńska gorąco przyjęła spektakl, jak również deklarację ze strony dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej wspierania renowacji cmentarza na Rossie. „Wilno jest niezmiernie mi drogie, to tutaj na świat przyszła moja mama, to tutaj dziadkowie w kościele św. Teresy brali ślub. Tutaj wrócę za dwa tygodnie, żeby nagrać kolędy dla Telewizji Polskiej, Tutaj chciałabym ogłosić coś ważnego. Odwiedzając cmentarz na Rossie i widząc jego potrzeby, jako dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej chciałabym zapewnić, że od dzisiaj nasza opera włączy się w narodową zbiórkę na cmentarz na Rossie. To pomnik kultury polskiej i wielkich Polaków i nie można nam o nim zapomnieć” – powiedziała dr Alicja Węgorzewska-Whiskerd. 



Zdjęcia: Eryk Iwaszko
Montaż: Aleksandra Konina
Współpraca: Karolina Matuszewska