Grybauskaitė: Litwa stanie na nogi


Dalia Grybauskaitė, fot. eu-russiacentre.org
Prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė oceniła dobiegający końca rok 2010 jako trudny pod względem finansowym i moralnym. Jednak, zdaniem przywódczyni państwa, najtrudniejszy okres już się kończy.
"Rok 2010 był trudny dla Litwy. Zresztą jak i dla większości państw Europy. Sądzę, że daliśmy sobie radę całkiem nieźle, chociaż to trochę bolało. Litwa wytrzymała uderzenie kryzysu finansowego, nie utonęliśmy, mogliśmy wypłacać emerytury, pensje, ludzie mieli gwarancję, że będą w stanie kupić jedzenie, że będą otrzymywać wypłaty" - powiedziała Dalia Grybauskaitė.

"Myślę, że najbardziej czarny okres odchodzi. To były lata 2009-2010. Sądzę, że teraz będzie lepiej, odetchniemy spokojniej. Litwa na pewno się podniesie" - dodała. 

Prezydent Litwy cieszy zdecydowana walka z korupcją, jednak - jak przyznaje - w tym roku nie udało się uporać ze wszystkimi problemami.

"Jestem zadowolona, że udało się przyjąć niektóre przepisy, dotyczące m.in. walki z korupcją i przemytem. Rezultaty tych działań ujrzymy w przyszłym roku. (...) Nie wszystko toczy się tak szybko, jak bym chciała. Chciałabym zobaczyć rezultaty wcześniej, jednak w państwie, wśród ludzi, sporo jest jeszcze inercji, strachu przed zmianami, ryzykiem" - zakończyła prezydent.

Na podstawie: delfi.lt

Komentarze

#1 Jesli ona tak mowi, to ma

Jesli ona tak mowi, to ma racje. Wszyscy na Litwie ja popieraja i lubia. cala Polska tez.

#2 Sądząc po prześladowaniach

Sądząc po prześladowaniach Polaków to kryzys dopiero nadejdzie!

#3 A o jednej z najważniejszych

A o jednej z najważniejszych spraw psujących państwo, o dyskryminacji mniejszości narodowych ani mru, mru.Ten temat nie istniejedla Pani Prezydent i jak na razie, popiera milcząco pogarszanie się prawnej jak i faktycznej sytuacji mniejszościowej społeczności.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.