Gra miejska w Szkole im. Szymona Konarskiego


Przy pomniku Cemacha Szabada, fot. Archiwum klasy 8a Szkoły im. Sz. Konarskiego
2 czerwca, jutro Ostatni Dzwonek, zmęczeni są uczniowie i nauczyciele, za oknem już lato. Jakie piękne Wilno jest w promieniach słońca. Przytulne, wileńskie uliczki tak wabią…
 My, uczniowie 8a klasy ze  Szkoły im. Szymona Konarskiego wraz z wychowawczynią podjęliśmy decyzję, by poddać się urokom naszego miasta. Klasa została podzielona na 5 drużyn i wyruszyła na randkę z Wilnem i jego historią. 

Nie tak długo ukrywały się przed nami tablice pamiątkowe poświęcone Józefowi Ignacemu Kraszewskiemu,
Władysławowi Syrokomli i Juliuszowi Słowackiemu, więcej czasu zajęło nam odnalezienie Celi Konrada, miejsca, gdzie przez pół roku był więziony Adam Mickiewicz. Malutka mapa miasta Wilna podpowiedziała nam, gdzie się znajduje cerkiew Świętej Paraskiewy, miejsce, gdzie Piotr I ochrzcił Afrykańczyka Ibrahima Hannibala, pradziadka poety A.S. Puszkina. Z powodu remontu ukryta została przed nami tablica pamiątkowa poświęcona wizycie Jana Pawła II w kościele Świętego Ducha. Najtrudniejszym zadaniem jednak było odnalezienie pomnika poświęconego lekarzowi Cemachowi Szabadowi, który jak się okazało, jest prototypem legendarnego "Doktora Ojboli". 

Ileż to było emocji, wysiłku i starań… wszyscy zwyciężyliśmy w tej świetnej zabawie i, najważniejsze, zdobyliśmy nową wiedzę o mieście, w którym mieszkamy. 

Dziękujemy naszej kochanej wychowawczyni, pani Beacie Kowalewskiej, która odkrywa przed nami tajemnice starożytnych cywilizacji na lekcjach, a jednocześnie pokazuje piękno swego ojczystego miasta, o którym mówił Józef Piłsudski: "Wszystko piękno w mej duszy przez Wilno pieszczone. Tu pierwsze słowa miłości, tu pierwsze słowa mądrości, tu wszystko, czym dziecko i młodzieniec żył w pieszczocie z murami i w pieszczocie z pagórkami. Jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie!".  Chcielibyśmy powtórzyć za  Marszałkiem "Napiękniejsze miasto pod słońcem". 

Uczniowie 8a klasy ze Szkoły im. Szymona Konarskiego

Materiał nadesłany. Publikacja bez skrótów i redakcji