Gdyńskie Złote Lwy dla "Różyczki"
Anna Mikonis-Railienė, 30 maja 2010, 11:55
fot. AKPA
Film "Różyczka" Jana Kidawy-Błońskiego zdobył Złote Lwy 35. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Feliks Falk zdobył za realizację "Joanny" nagrodę dla najlepszego reżysera. Falk dostał także nagrodę za scenariusz do tego filmu. Członek jury, scenarzysta Andrzej Bart, który wręczał nagrodę w tej kategorii, powiedział o scenariuszu Falka: "Tekst skromny, ale z siłą rażenia tragedii greckiej".
Srebrnymi Lwami uhonorowano film "Chrzest" młodego reżysera Marcina Wrony. W kategorii najlepsza pierwszoplanowa rola męska nagrodzono ex aequo dwóch aktorów: Tomasza Schuchardta i Wojciecha Zielińskiego - obaj zagrali w filmie "Chrzest".
Nagroda Specjalna Jury została przyznana za film Janusza Majewskiego "Mała matura 1947" - opowieść o nastoletnich chłopcach z krakowskiego gimnazjum, którzy wchodzą w życie w czasie, gdy w Polsce stery przejmuje władza ludowa.
Nagrody dla najlepszych aktorów drugoplanowych otrzymali w Gdyni: Agnieszka Grochowska (za rolę w filmie Macieja Ślesickiego "Trzy minuty. 21.37") i Janusz Chabior (za rolę w filmie "Made in Poland" Przemysława Wojcieszka).
Przyznano też nagrodę za najlepszy debiut aktorski. Otrzymał ją aktor dziecięcy Marcin Walewski - doceniony za role w dwóch filmach: "Wenecji" Jana Jakuba Kolskiego i "Trzech minutach. 21.37".
Platynowe Lwy za całokształt twórczości odebrał reżyser Janusz Morgenstern - "dla przyjaciół, Kuba" - jak podkreślił wręczający mu statuetkę prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich, Jacek Bromski. Morgenstern - twórca niezapomnianych filmów "Do widzenia, do jutra", "Żółty szalik", serialu "Kolumbowie" - został nagrodzony przez publiczność owacją na stojąco.
Na tegorocznym festiwalu w Gdyni nagrodzono filmy solidnie zrealizowane, lecz "zbyt akademickie", nie doceniono kilku oryginalnych pozycji, m.in. "Matki Teresy od kotów" - twierdzili krytycy filmowi. Nie podobały się im ani filmy, ani werdykt jury.
Zdaniem Piotra Szygalskiego, współautora programu kulturalnego "Wstęp wolny" w TVP2, tegoroczny laureat Złotych Lwów, obraz "Różyczka" Jana Kidawy-Błońskiego, to "kino absolutnie akademickie, z umiarkowanie udanymi kreacjami aktorów". "Absolutnie szanuję to, co zrobiła Boczarska w "Różyczce". Jednak dużo ciekawszą rolę, wymagającą większego przygotowania stworzyła Urszula Grabowska w "Joannie" Feliksa Falka" - powiedział Szygalski.
W jury konkursu głównego tegorocznej edycji festiwalu w Gdyni zasiadali: reżyserzy Andrzej Barański (przewodniczący), Xawery Żuławski i Arni Oli Asgeirsson (z Islandii), aktorka Alicja Bachleda-Curuś, scenarzysta Andrzej Bart, operator Jacek Petrycki i charakteryzator Waldemar Pokromski.
Gala rozdania nagród odbyła się w wielkiej hali namiotowej, ustawionej na gdyńskiej plaży. Na widowni zasiadło 1300 osób.
Na podstawie: PAP
Komentarze
#1 Uspxtpesd Zbeeq moncler
Uspxtpesd Zbeeq moncler italia Vkrkt Ajbrfvrt http://modellimoncler.moonfruit.com/
Ovpxpbds Khowmfv outlet moncler Jtcmsnx Pfplo http://scarpemoncler.moonfruit.com/
Unorjfe Zzccwff polo moncler uomo Jwbejid Uuugld http://collezionemoncler.moonfruit.com/