Francuskie święto narodowe bez bankietu prezydenta
Anna Mikonis-Railienė, 14 lipca 2010, 15:52
W tym roku nie będzie tradycyjnego hucznego bankietu w ogrodach Pałacu Elizejskiego z okazji święta narodowego 14 lipca. Z powodu kłopotów budżetowych państwa prezydent Sarkozy postanowił bowiem odwołać kosztowne przyjęcie, gromadzące co roku kilka tysięcy gości.
Jak przypomina prasa, "garden party" z okazji 14 lipca po raz pierwszy zorganizował w 1979 roku ówczesny prezydent Valery Giscard d'Estaing. Potem kontynuowali ów obyczaj jego następcy: Francois Mitterrand, Jacques Chirac i Nicolas Sarkozy.
Ten ostatni próbował "zdemokratyzować" przyjęcie, zapraszając na nie - oprócz prominentnych postaci - wiele innych, mniej znanych, ale zasłużonych w różnych dziedzinach. W efekcie jednak liczba gości w ostatnich latach przekroczyła 7 tysięcy, a to spowodowało z kolei, że znacznie wzrosły koszty bankietu.
Zgodnie z tradycją Francuzi hucznie obchodzą rocznicę zburzenia Bastylii w 1789 roku. 13 i 14 lipca w całej Francji w miastach i na wsiach odbywają się popularne bale organizowane, jak każe obyczaj, w strażackich remizach.
W tym roku - podobnie jak w ubiegłych latach - odbędzie się też wielki pokaz fajerwerków przy wieży Eiffla, połączony z efektownym widowiskiem typu "światło i dźwięk".
Na podstawie: PAP, onet.pl