Franciszek - nowy papież z końca świata

"Bracia i siostry, dobry wieczór. Wiecie, że konklawe miało za zadanie dać Kościołowi papieża. Zdaje się, że moi bracia kardynałowie znaleźli go prawie na końcu świata. Dziękuję za powitanie" - powiedział papież Franciszek, kiedy pojawił się na balkownie Bazyliki św. Piotra. "Zanim biskup pobłogosławi lud, chciałbym o coś poprosić... Chciałbym, żebyście poprosili Pana o błogosławieństwo dla waszego biskupa. Razem w ciszy pomódlcie się za mnie" - dodał.

Po krótkim przemówieniu papież Franciszek udzielił uroczystego błogosławieństwa "Urbi et Orbi". Wiwatujący na placu św. Piotra tłum z entuzjazmem wymachiwał flagami swych krajów. Wśród nich było wiele biało-czerwonych i żółto-zielono-czerwonych. Słychać było okrzyki "Viva il Papa!".

Obecne konklawe było dłuższe o jedno głosowanie od tego z 2005 r., gdy wybrano Benedykta XVI. Uzyskał on wtedy wymaganą większość dwóch trzecich głosów w czwartym głosowaniu.

Nowo wybrany papież jest 266. biskupem Rzymu w historii Kościoła. Jezuita, kardynał Bergoglio był wymieniany w gronie tzw. papabile, potencjalnych faworytów do następstwa po zmarłym w kwietniu 2005 r. Janie Pawle II. W czasie poprzedniego konklawe kard. Borgoglio otrzymał najwięcej głosów po kardynale Ratzingerze.

Jeszcze jako arcybiskup Buenos Aires Jorge Mario Bergoglio uważał, że nie jest mu potrzebna limuzyna i wolał jeździć do katedry na msze święte autobusami komunikacji miejskiej lub rowerem. Mieszkał w małym mieszkaniu, a nie w biskupiej rezydencji, i podobno sam sobie gotował...

Papież Franciszek jest konserwatystą. Stanowczo potępia aborcję i eutanazję. Sprzeciwia się małżeństwom homoseksualnym i adopcji dzieci przez homoseksualistów. Jednocześnie zwraca uwagę, że homoseksualnych kobiet i mężczyzn nie wolno dyskryminować, ale odnosić się do nich z szacunkiem i współczuciem. Potępia także nierówny podział społeczny. 

Na podstawie: niezalezna.pl, wiadomosci24.pl, inf.wł.