Finansowe turbulencje a spadek gospodarki

Mirosława Januszkiewicz, 10 sierpnia 2011, 07:49

Fot. www.zum.lt

Zmniejszenie rankingu wiarygodności kredytowej rządu USA, spadek kursu akcji i wzrost długów w strefie euro spowodowały, że litewscy analitycy finansowi obawiają się nowej recesji. Zdaniem finansistów do nowego spadku gospodarczego Litwa jest bardziej przygotowana niż przed kryzysem w 2008 roku.

Zamieszanie na światowych rynkach finansowych, kryzys kredytowy państw strefy euro, jak też spowolnione tempo wzrostu PKB w wielu krajach rozwiniętych przyczyni się do nowego spadku gospodarczego. Jak bardzo światowy kryzys dotknie Litwę?

Z opinii doradcy prezesa banku SEB Gitanasa Nausėdy wynika, że koszty kredytowania mają wzrosnąć, ponieważ rynki finansowe nie będą już w stanie - jak dawniej - wspierać gospodarki tanimi kredytami. Po wzroście poziomu ryzyka zasoby kredytowe będą mniej dostępne i jednocześnie droższe. G. Nausėda podkreślił, że w obecnej sytuacji trudno jest się spodziewać wzrostu eksportu.

„Niedawno dotarła do nas informacja o spadkach na rosyjskim rynku akcji. Rosyjski rubel słabnie. Rosja nadal jest bardzo ważnym dla Litwy partnerem, a zatem i z tej części rynku czekają na nas raczej niepocieszające wieści. Dlatego można twierdzić, że Litwa zetknie się z problemami zarówno w strefie realnego sektora gospodarki, w dziedzinie eksportu, jak i w sektorze finansowym” - powiedział G. Nausėda.

Wczoraj, już szósty dzień z kolei, odnotowano spadek akcji na Litwie, Łotwie i w Estonii. Rynki krajów bałtyckich, które są zaliczane do małych, narażone są na nagłe skoki cen. Litewski rynek akcji oceniany jest na ponad 12 mld litów.

Na podstawie: diena.lt