Facebook pokazał swoją kryptowalutę


Fot.pixabay.com
Facebook zaprezentował we wtorek swoją nową, autorską kryptowalutę o nazwie Libra. Transfer tej waluty ma być tak prosty, jak wysłanie wiadomości w Messengerze i realizowany przez osobną aplikację wirtualnego portfela o nazwie Calibra. Sporo kontrowersji wywołuje to, że Libra nie będzie kontrolowana przez państwa, ale będzie w rękach giganta technologicznego.
 
 
 

O planach Facebooka związanych z wejściem w segment kryptowalut spekulowano od bardzo dawna. W ostatnich tygodniach plotki narastały, aż wreszcie we wtorek największa sieć społecznościowa na świecie odsłoniła karty.

Nowa waluta będzie funkcjonować w ramach podmiotu finansowego Libra Association, w którego skład będą wchodzić spółki Visa, Mastercard, PayPal, Uber, Stripe, Booking.com oraz sam Facebook. Głównym celem organizacji będzie jednak zapobieganie przejęciu całkowitej kontroli nad walutą właśnie przez Facebook. Każda z wcześniej wymienionych spółek zainwestuje po około 10 milionów dolarów w rozwój nowej kryptowaluty.

Libra ma szansę mocno wstrząsnąć rynkiem bitcoina. Facebook widział w nim spore zagrożenie, ale również i szansę, którą postanowił wykorzystać. Choć hasła głoszone z okazji premiery Libry brzmią górnolotnie i są zgodne z ideą krytowaluty, trudno nie odnieść wrażenia, że jest to jedynie czysty marketing.

Idea jest prosta – kupuj Librę w lokalnej walucie i płać zwyczajnie jak standardową walutą. Facebook już teraz kontroluje ogromną część życia miliardów ludzi na ziemi, a jeśli Libra odniesie sukces, to zyska kontrolę również nad naszymi finansami. To, co nie udało się Bitcoinowi ma szansę się udać Facebookowi. Wprowadzenie Libry do oficjalnego i legalnego obiegu wcale nie będzie takie proste. Facebook będzie musiał sprostać wielu regulacjom prawa finansowego – światowego, amerykańskiego, europejskiego i krajowego.

W komunikacie Facebooka podane jest, że, „Libra to nowa globalna waluta wspierana technologią blockchain, dla której portfel dostępny będzie w Messengerze, WhatsApp oraz osobnej aplikacji”. Planowana premiera nowej waluty elektronicznej planowane jest na 2020 r.

„Dla wielu ludzi na świecie nawet podstawowe usługi finansowe są nadal niedostępne: prawie połowa dorosłych na świecie nie ma aktywnego konta bankowego, liczby te rosną w krajach rozwijających się i gdy mowa o kobietach. Koszt tego wykluczenia jest wysoki – około 70% małych firm w krajach rozwijających się nie ma dostępu do kredytów, a migranci co roku tracą 25 miliardów dolarów dzięki opłatom” – zauważa Facebook.

Calibra ma umożliwić przekazywanie Libry smartfonem za darmo i w tak prosty sposób, w jaki wysyła się SMS. Facebook zapewnia, że będzie korzystać z tych samych procesów weryfikacji i przeciwdziałania oszustwom, które są wykorzystywane przez banki i karty kredytowe. Zaoferuje też wsparcie online, by móc szybko pomóc w przypadku problemów takich jak zagubienie telefonu lub utrata hasła. W razie utraty części środków np. w wyniku kradzieży, Facebook zapewnia, że zwróci pieniądze.

Na podstawie: bankier.pl, bns.lt, wp.pl