Estonia stawia na małe reaktory modułowe
Celem dokumentu podpisanego przez Konsorcjum GE Hitachi i spółkę Fermi Energia jest analiza ekonomicznej opłacalności projektu, wyboru lokalizacji oraz prawa obowiązującego w Estonii. Modułowy reaktor BWRX to przełom technologiczny. Może stanowić konkurencję dla gazu oraz OZE.
„Według naszej oceny jest to idealne rozwiązanie dla dostaw energii przy jednoczesnej, zerowej emisji CO2. Razem z Fermi Energia pracujemy nad tym, aby wykazać bezpieczeństwo innowacyjnej technologii, jej mocy technicznej oraz opłacalność ekonomiczną projektu” – powiedział John Ball, wiceprezes GE Hitachi ds. projektów.
BWRX to reaktor wodno-wrzący o mocy 300 MW z obiegiem naturalnym i pasywnym systemem chłodzenia pracującym w oparciu o typ reaktora ESBWR, posiadający licencję amerykańskiej Komisji Energii Jądrowej.
„Jeśli rzeczywiście Fermi Energia odniesie sukces w budowaniu zrozumienia i wiedzy na temat tej opcji, biorąc pod uwagę wyłaniający się ostry deficyt w dostawach energii, Estonia może być pierwszym krajem UE, który wdroży technologię reaktorów SMR w latach 2030”, stwierdził przewodniczący rady nadzorczej Fermi Energia, Sandor Liive.
Partnerami w badaniach są uniwersytety w Estonii, firmy VTT i Fortum Nuclear Services z Finlandii oraz Tractebel z Belgii. Uczestnicy przeznaczyli na ten cel 260 000 euro.
Elektrownie jądrowe nadal są istotnym źródłem energii w UE. W 2016 r. stanowiły ok. 12% mocy zainstalowanej w systemie, a wytworzyły ponad 25% energii elektrycznej (dla porównania – farmy wiatrowe i fotowoltaiczne stanowiły ok. 26% mocy zainstalowanej, a wytworzyły ok. 13% energii).
Międzynarodowa Agencja Energetyczna przewiduje „bezprecedensowy wskaźnik wycofywania reaktorów” – do 2040 r. ok. 200 powinno zostać zamkniętych. Z kolei Międzynarodowa Agencja Energetyki Atomowej prognozuje, że do 2050 przestanie pracować 320 GW “atomowych”.
Na podstawie: biznesalert.pl, wysokienapiecie.pl