Elektrownia jądrowa uzależni Białoruś od Rosji


Przedstawiciele dyrekcji budowy ostrowieckiej elektrowni atomowej w Mińsku spotkali się z przedstawicielami rosyjskiej firmy „Atomstrojeksport”. Głównym tematem rozmów były koszty budowy obiektu. Na razie obydwie strony zachowują ostrożność w podawaniu konkretnych sum.

Według wcześniejszych informacji koszty budowy wraz z towarzyszącą jej infrastrukturą szacowano na sumę 6-9 mld dolarów.

Na razie służby prasowe białoruskiego ministerstwa energetyki i „Atomstrojeksportu” nie informują o szczegółach negocjacji. Wiadomo jedynie, że elektrownia zostanie zbudowana za pieniądze z rosyjskiego kredytu. "Rosji bardzo zależy na budowie tej elektrowni, bo jest to wielkie zamówienie dla rosyjskiego przemysłu atomowego. Po uruchomieniu elektrownia będzie musiała sprowadzać rosyjskie paliwo jądrowe. To jeszcze zwiększy zależność energetyczną Białorusi od Rosji" - skomentował to wydarzenie politolog Walery Karbalewicz.

Pierwsza elektrownia atomowa na Białorusi zostanie wybudowana w okręgu grodzieńskim w pobliżu granicy z Litwą, około 50 km na wschód od Wilna i około 250 km od granicy z Polską. Pierwszy blok elektrowni zostanie uruchomiony w roku 2018, zaś pełną moc elektrownia osiągnie w roku 2020.

Na podstawie: Biełsat/belsat.eu