Ekonomista: zmiana władzy może być korzystna w dobie pandemii


Fot. BNS
Zwycięstwo na Litwie w wyborach parlamentarnych centroprawicy – konserwatystów i liberałów – może być korzystne dla kraju – uważa ekonomista banku Luminor Žigimantas Mauricas. Politolog Lauras Bielinis sądzi, że lepsze by było utrzymanie stabilności. Była prezydent Dalia Grybauskaitė podkreśla, że do władzy dochodzą kobiety, a one „w trudnych czasach nie boją się brać na siebie odpowiedzialności”.




„Litwie się chyba powiodło, że (podczas pierwszej fali koronawirusa) mieliśmy rząd niechętny do zaciskania pasa” – powiedział Žigimantas Mauricas w poniedziałek, 26 padziernika, w rozmowie z portalem publicznego nadawcy lrt.lt. Wskazał, że „teraz będziemy mieli wystarczająco konserwatywny rząd, skłonny do zmniejszania podatków” i podkreślił, że „w taki sposób, być może, unikniemy nierównowagi, która powstanie w innych krajach”.

„W obecnej chwili ważne jest utrzymanie stabilności” – ocenia z kolei politolog Lauras Bielinis z Uniwersytetu Witolda Wielkiego w Kownie. Przypomniał, że „dzięki działaniom odchodzącego rządu nie mamy złej sytuacji”. „W obecnej sytuacji pandemicznej nasze wskaźniki są w miarę dobre” – dodaje.

„Ten wynik wyborów, to najlepsze, co mogło spotkać Litwę w tym skomplikowanym okresie” – mówi była prezydent Dalia Grubauskaitė. Dodaje, „wybraliśmy przyszłość, a polityka kłamstwa, zemsty, zakazów pozostała w przeszłości” – dodała w swoim komentarzu zamieszczonym na Facebooku.

Grybauskaitė wskazała, że koalicję utworzą partie, na których czele stoją kobiety. Listę wyborczą konserwatystów otwierała ich kandydatka na premiera Ingrida Šimonytė przewodniczącą Ruchu Liberałów jest Viktorija Čmilytš-Nielsen, a liberalnej Partii Wolności – Aušrinė Armonaitė.

„W trudnych czasach kobiety nie boją się brać na siebie odpowiedzialności” – podkreśliła Grybauskaitė.

W wyborach sejmowych, które zakończyły się w niedzielę, najwięcej mandatów w jednoizbowym parlamencie zdobył Związek Ojczyzny – Litewscy Chrześcijańscy Demokraci (TS-LKD)  - 50. Współrządzący obecnie Związek Rolników i Zielonych (LVZS) otrzymał 32 mandaty, po 13 mandatów uzyskał Litewski Ruch Liberałów (LRLS) i Litewska Partia Socjaldemokratyczna (LSDP), liberalna Partia Wolności (LP) uzyskała 11 mandatów, Partia Pracy (LP) – 10, po 3 mandaty będzie miała Akcja Wyborcza Polaków na Litwie – Związek Chrześcijańskich Rodzin (AWPL-ZChR) i Litewska Socjaldemokratyczna Patria Pracy (LSDP), po 1 mandacie zdobyły Partia Wolność i Sprawiedliwość (LT) i Litewska Patria Zielonych (LŻP), 4 mandaty podzielili pomiędzy sobą kandydaci niezależni.

Konserwatyści już rozpoczęli negocjacje z liberałami ws. utworzenia koalicji. Przewodniczący TS-LKD Gabrielius Landsbergis ocenił, że w obecnych trudnych czasach epidemii należy jak najszybciej przejąć władzę. Prezydent Gitanas Nausėda zapowiedział, że w poniedziałek spotka się z liderami zwycięskich partii.

Na podstawie: lrt.lt, BNS, vrk.lt, PAP