Dzieci to lubią: "Masło przygodowe"
Monika Zaremba, 25 marca 2014, 23:54
Okładka książki "Masło przygodowe", fot.wyd-literatura.com.pl
"Nie mam czarodziejskiej różdżki, nie ratuje mnie w ostatniej chwili latający przyjaciel, nie przenoszę się w przeszłość, ani w przyszłość. Jem chleb z masłem, chodzę do szkoły i bawię się z braćmi. Czasem pada deszcz ze śniegiem, czasem robi się dziura w skarpecie. Ale wiecie co? Życie i tak jest ciekawe!" - mówi o sobie Kasia Koniec, bohaterka "Masła przygodowego" Barbary Stenki.
Rodzeństwo ma oczywiście rodziców, którzy jako para są dobitnym dowodem na to, że przeciwieństwa się przyciągają. Tata - długowłosy rockendrollowiec, nosi skórzane spodnie i gra w kapeli o znamiennej nazwie Kids of Death. Mama - pulchna blondynka, prowadzi kościelny chór, często się modli, ogląda katolicką telewizję i grubo smaruje kanapki masłem, bo jak twierdzi "to przecież samo zdrowie".
Przykładowe strony z książki "Masło przygodowe", fot. wyd-literatura.com.pl
Oto kilka przykładów owej niepoprawności…
"A mnie ta cała Bozia trochę drażni. Wolałabym, żeby mamusia więcej rozmawiała ze mną, w końcu to ja jestem jej córką, a nie Bozia. Czasami, kiedy nikt nie widzi, staję przed świętymi obrazkami w pokoju mamusi i pokazuję Bozi język. Albo wykrzywiam się paskudnie i grożę jej pięścią. Bozia - nic. Nie daje się sprowokować, tylko uśmiecha się łagodnie. Może za to mamusia tak ją lubi".
"Trochęśmy się porzucali plasterkami ogórka, a potem każdy zmył swój talerzyk i kubek. Bo u nas każdy zmywa po sobie. Większość dzieciaków to rozpuszczone dzidzie i robią wielką łaskę, gdy w ogóle wstawią talerz do zlewu. Ich rodzice wręcz im dziękują, że raczyły zjeść! Cieszą się, że ich egoistyczne żołądki przyjęły odpowiednią ilość witamin".
"U nas w szkole chudym też dokuczają. Dokuczają rudym i brzydko ubranym, i jak ktoś ma okulary. I gdy wolniej biega. I jak ktoś nie zna seriali, to też dokuczają. (…) A może musi się dokuczać? Może musi, bo wtedy człowiek nie pamięta o własnych wadach. (…) Jak powiesz komuś że jest brzydki, to zaraz sam czujesz się ładny".
Przykładowe ilustracje z książki "Masło przygodowe", fot. olgareszelska.com
Opowieść Barbary Stenki bawi i śmieszy, prowokuje do dyskusji i zastanowienia nad własnymi przekonaniami. Można ją razem z dzieckiem czytać lub jej słuchać, bo obecnie książka dostępna jest wraz z audiobookiem nagranym przez Joannę Kołaczkowską z kabaretu Hrabi.
"Masło przygodowe"
Tekst: Barbara Stenka
Ilustracje: Olga Reszelska
Czyta: Joanna Kołaczkowska
Wiek: 8+
Wydawnictwo: Literatura