Dzieci to lubią: Co się dzieje w brzuchu mamy?


Okładka książki "Maciupek i Maleńtas", fot. nk.com.pl
Spodziewacie się kolejnego dziecka, a to starsze zaczyna zadawać niewygodne, intymne pytania? Co maleństwo je, jak oddycha, jak znalazło się w brzuchu mamy? Jeśli tak, nie przegapcie książki Anny Janko "Maciupek i Maleńtas. Niezwykłe przygody w Brzuchu Mamy". Zamiast medycznych terminów, dydaktyzmu czy moralizatorstwa znajdziecie w niej masę dobrych pomysłów, zabawne dialogi i ujmujące ilustracje.
Anna Janko, poetka, pisarka, autorka bestsellerowej "Dziewczyny z zapałkami", zainspirowana opowieściami swoich dzieci postanowiła zadebiutować w roli pisarki dla dzieci. I trzeba przyznać, że w połączeniu z ilustracjami Artura Gulewicza "Maciupek i Maleńtas" stanowi źródło cennych informacji zarówno dla ciekawskich dzieci, jak i rodziców, którzy krępują się rozmawiać ze swoimi pociechami o ciąży.

Bohaterami książki są bliźniacy: Maciupek i Maleńtas mieszkający w bezpiecznym Brzuchu Mamy. Bardzo dokładnie przyglądają się sobie i otoczeniu, uważnie nasłuchują, co dzieje się na zewnątrz. Martwi ich jednak kwestia porodu: rozmyślają, w jaki sposób wydostaną się z brzucha mamy i czy dadzą radę zaczerpnąć powietrza.

Wesoły Sznureczek
"Maciupek trzymał w rękach coś, co zaczynało się przy brzuszku i wyglądało jak sznureczek. Maleńtas natychmiast przyjrzał się sobie i stwierdził, że z jego brzuszka wyrasta taki sam sznureczek. Był bardziej dociekliwy od brata, więc spostrzegł, że drugi koniec sznureczka przyczepiony jest do ścianki pokoiku, czyli do Brzucha Mamy od środka".


Ilustracja z książki "Maciupek i Maleńtas", fot. polskailustracjadladzieci.pl
 
Palce "nożne" 
"Maciupek stał na głowie, a to znaczy, że tkwił w pozycji do góry nogami. Właśnie nogi interesowały go dziś szczególnie. (…) A nogi okazały się niezwykle interesujące: paluszki u nóg były o wiele mniejsze niż te u rączek! Po co w ogóle paluszki u nóg i to w dodatku z paznokciami? Te u rąk, wiadomo, bardzo są potrzebne na przykład do wkładania do buzi albo do trzymania Wesołego Sznureczka, paznokietkiem zaś można się podrapać w głowę, zrobiwszy uprzednio bardzo mądrą minę. (Maleńtas tak właśnie się zachowuje, gdy wpada na jakiś ważny pomysł). A nogi? Po cóż tam paluszki? (…)
– Są – stwierdził.
– Ale po co? – Maciupek uznał odpowiedź za zbyt krótką. Maleńtas zmarszczył czoło, zamierzał bowiem zastanowić się głębiej, ale tymczasem powtórzył:
– Bo są.
I kiedy to mówił, zyskał dodatkową chwilkę do namysłu. „Do czego one mogą się nam przydać? Czy można coś wziąć do nogi, tak jak bierze się do ręki?”. Maleńtas skądś wiedział, że porównywanie jednej rzeczy do drugiej czasem przynosi zaskakujące wyniki. Rozsunął więc szeroko palce prawej stopy i usiłował chwycić nimi Wesoły Sznureczek. Niestety, palce „nożne” okazały się o wiele za krótkie i nie tak zwinne jak „ręczne”. Maciupek, który czekał na ostateczną odpowiedź, przypatrywał się wysiłkom brata z wielką uwagą.
– Wygląda na to, że one nie są do chwytania – podpowiedział.
– Taaak, do tego się nie nadają. – Maleńtas pokiwał największym palcem u nogi, z czego nic absolutnie nie wyniknęło. – Jeden, dwa, trzy, cztery, pięć – rzekł, popatrzywszy na jedną stopę.
– Jeden, dwa, trzy, cztery, pięć – dodał, spojrzawszy na drugą stopę. Wobec tego Maciupek także policzył palce u swoich stóp, zauważył bowiem, że ilekroć zrobi to samo, co brat, znacząco poprawia mu się samopoczucie.
– Może one są po prostu do liczenia? – zapytał.
– Wszystko na to wskazuje. Jak dotąd tylko tyle udało się z nimi zrobić – odrzekł Maleńtas, nadal marszcząc czoło, bo nie przestawał się zastanawiać.
– Rączki mają dwa razy po pięć paluszków i to nie jest zbyt dużo. Ale rączki i nóżki razem wzięte mają cztery razy po pięć paluszków. I to już jest bardzo wielka liczba!
– Wspaniale! – zawołał Maciupek pełen wdzięczności. – Mamy więc zapasowe paluszki do liczenia! To powinno nam wystarczyć na całe życie!"

"Maciupek i Maleńtas. Niezwykłe przygody w Brzuchu Mamy" 
Autor: Anna Janko
Ilustracje: Artur Gulewicz
wiek: 4+
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia