Doradca prezydenta: określenie „trzecia fala” w stosunku do obecnej sytuacji jest niewłaściwe

„Termin ów «trzecia fala» na określenie obecnej sytuacji jest nieścisły i niewłaściwy. Rzeczywiście, obserwujemy zatrzymanie się spadku zachorowań, pewną stabilizację w tej kwestii, jednakowoż «trzecia fala» może się kojarzyć mieszkańcom z zaostrzeniem kwarantanny, znacznym wzrostem zachorowań i zgonów, skomplikowaną sytuacją w szpitalach, dlatego też termin ten jest raczej niewłaściwy” – we wtorek, 23 lutego, podczas konferencji prasowej powiedział Simonas Krėpšta, główny doradca prezydenta Gitanasa Nausėdy. Informację tę przekazał po spotkaniu prezydenta z członkami Rady Ekspertów ds. Zdrowia.

Przypomnijmy, w poniedziałek, 22 lutego, Departament Statystyki ostrzegł, iż nie wykluczone, że w kraju zaczyna się trzecia fala epidemii koronawirusa.

„Wygląda na to, że ruszamy z trzecią falą pandemii. Trajektoria dwóch wskaźników zawróciła na stare tory, po których się poruszała w październiku” – w rozpowszechnionym w poniedziałek komunikacie podał departament. Jak wskazał, liczba nowych przypadków zakażeń nie spada, a procent dodatnich wyników testów rośnie.

Nieco później tegoż dnia Departament Statystyki uściślił, że chciał po prostu zwrócić uwagę na budzącą niepokój tendencję wzrostu dodatnich wyników testów.

Członek Rady Ekspertów ds. Zdrowia oraz członek rządowej rady ekspertów, prof. Litewskiego Uniwersytetu Nauk o Zdrowiu Mindaugas Stankūnas powiedział podczas konferencji, że nie wiązałby zatrzymania się poprawy sytuacji dot. COVID-19 z wprowadzonym złagodzeniem zasad kwarantanny, zbyt mało czasu bowiem minęło od momentu jego wprowadzenia. „Moim zdaniem, jest to związane z większą mobilnością mieszkańców” – zaznaczył. 

W poniedziałek, 22 lutego, gł. epidemiolog kraju Loreta Ašoklienė również wyraziła opinię, że zmiany w tendencjach rozprzestrzeniania się koronawirusa spowodowane zostały, zapewne, większą mobilnością mieszkańców.

Na podstawie: bns.lt