Dofinansowanie na polsko-litewski gazociąg


Fot. www.europarl.europa.eu
O tym, że gazociąg z Polski na Litwę jako inwestycja komercyjna nie ma szans i powstanie wówczas, jeżeli częściowo sfinansuje go Komisja Europejska, mówi się już dawno. Obecnie wiadomo, że w planie budżetu unijnego na lata 2014-2020 przewidziane są fundusze na budowę polsko-litewskiego gazociągu. Już w październiku będą znane szczegóły dotyczące wykorzystania funduszu i dokładna lista projektów.
Jak powiedział komisarz UE ds. budżetu Janusz Lewandowski, chodzi o środki ze specjalnego funduszu na rzecz integracji sieci transportowych i energetycznych w Unii. Fundusz będzie wynosił 40 mld euro, ale opcjonalnie może zostać zwiększony nawet o 10 mld euro.
 
Jak zapewnia Janusz Lewandowski, z tych środków 9 mld euro na pewno ma być przeznaczonych na infrastrukturę elektroenergetyczną i gazociągi służące do integracji rynków trzech państw nadbałtyckich z Unią. Gazociąg polsko-litewski mieści się właśnie w tym projekcie.
 
Operator Gazociągów Przesyłowych GAZ-SYSTEM S.A. wraz z litewskim partnerem spółką Lietuvos dujos ma już studium wykonalności rurociągu, który połączy oba kraje. Jan Chadam, prezes spółki Gaz-System, która przygotowuje plan rurociągu, zapowiada, że tylko z unijnym dofinansowaniem budowa jest możliwa.
 
W ciągu kilku tygodni przedstawimy plany w Komisji Europejskiej, ale dla nas nie ulega wątpliwości, że projekt spełnia kryteria, by uzyskać dofinansowanie, a więc służy integracji rynków i poprawie bezpieczeństwa dostaw surowca” ­- powiedział J. Chadam. Prezez podkreślił, że gdyby była pewność, że Bruksela pokryje ponad połowę kosztów, to rurociąg mógłby działać już około roku 2016 czy 2017.
 
Na podstawie: rp.pl

Komentarze

#1 Niestety muszę przyznać, że

Niestety muszę przyznać, że Lewandowski ,,ściemnia". Najpierw musi być wypłacona dodatkowa transza dla Grecji a wiadomo, że Niemcy coś kręcą...............Miał być szczyt 13 X, teraz ma być 23 X, to mi się nie podoba. Nie lepiej wybudować gazoport tak jak Polska ? Rurociąg jest dłuższy i droższy. W gazoporcie wystarczy przepompownia i podpięcie do istniejących sieci (no i statki do przewozu skroplonego gazu).

#2 Eurokomuna nie ma forsy na

Eurokomuna nie ma forsy na utrzymanie bankrutujacych swoich stanow jak np. Grecja, a tu bajki n/t finansowania gazociagu. Tere-fere-kuku.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.