Dobre prognozy dla rynku nieruchomości w Wilnie


Wilno, fot. vilnius-tourism.lt
W ciągu najbliższych pięciu lat liczba mieszkańców Wilna wzrośnie, do stolicy przyjadą nie tylko młodzi, lecz także osoby w średnim i starszym wieku. Według prognozy struktury demograficznej przygotowanej przez Rolandasa Tučasa gwarantuje to taki popyt na nieruchomości w Wilnie, że swoją atrakcyjność miasto zachowa nawet wtedy, kiedy liczba jego mieszkańców zacznie maleć.



„Jeśli 1 stycznia 2017 roku w Wilnie mieszkało 545 280 osób, to przewidujemy, że 1 stycznia 2022 roku liczba ta wzrośnie do 554 957” – wynikami swoich obliczeń podzielił się docent Katedry Geografii i Gospodarki Przestrzennej Uniwersytetu Wileńskiego Rolandas Tučas. Zaznaczył jednak, że przy obliczeniach należy mieć na uwadze fakt, że w Wilnie mieszka wiele niezarejestrowanych osób, szczególnie młodych ludzi i studentów, którzy oficjalnie pozostają zameldowani w domach swoich rodziców. 

Według R. Tučasa w Wilnie osiedlają się nie tylko studenci, lecz także specjaliści różnych branż w średnim wieku oraz ludzie starsi, którzy chcą być bliżej swoich dzieci. Dla rynku nieruchomości stanowi to bardzo dobrą i obiecującą perspektywę: zróżnicowana demografia wymaga różnego rodzaju nieruchomości.

Podobnie sytuację ocenia kierownik działu sprzedaży MG Valda Mantas Umbrasas: „Tendencje pokazują, że stołeczny rynek pozostanie dość zróżnicowany i aktywny, ponieważ ofertami nowych mieszkań interesują się nabywcy w różnym wieku i o różnych możliwościach finansowych”.

Chociaż społeczeństwo Litwy, podobnie jak całej Europy, szybko się starzeje, w Wilnie w ciągu najbliższych 5 lat gwałtownie wzrośnie liczba dzieci poniżej 14. roku życia – według szacunków R. Tučasa może wzrosnąć nawet o 12,42 proc.

Dla krajowej ekonomii i rynku nieruchomości korzystny jest także inny wskaźnik – w przeciwieństwie do innych miast na Litwie większą część pracowników w stolicy tworzą ludzie w wieku 27–45 lat. W innych gminach dominują pracownicy w wieku przedemerytalnym. Z tego względu Wilno, choć również będzie się starzeć, będzie to robić nawet dwukrotnie wolniej niż reszta kraju.

Zdaniem R. Tučasa inwestycje zagraniczne i nowe, atrakcyjne miejsca pracy w stolicy przyciągną nie tylko mieszkańców mniejszych miast, lecz także zachęcą do powrotu Litwinów, którzy wyjechali za granicę oraz imigrantów z innych krajów. W przypadku tych ostatnich konkurentem dla Wilna może okazać się Ryga – ze względu na swoje dogodniejsze położenie geograficzne.

Aby do Wilna wciąż chcieli przyjeżdżać nowi mieszkańcy, potrzebne są nie tylko inwestycje w nieruchomości. Oprócz wskaźników ekonomicznych ważne są również emocjonalne: ogólna atmosfera w kraju oraz społeczne i kulturowe niuanse, które dziś skłaniają mieszkańców Litwy do emigracji.

Na podstawie: BNS