Dobre, bo polskie


Fot. miesiace.pl
W czasie, gdy uderza walentynkowa czerwoność, bylejakość i amerykański kicz, słowa Wincentego Pola "Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie", nabierają jeszcze większego znaczenia. Drodzy Słowianie! Otóż nasi dziadowie wpadli na dużo lepszy i ciekawszy sposób obchodzenia święta zakochanych, w o wiele cieplejszej atmosferze, w najkrótszą noc w roku, z 21 na 22 czerwca - w Noc Kupały, zwaną też Nocą Kupalną lub Nocą Świętojańską czy potocznie sobótką lub sobótkami.
Dlaczego nie walentynki?

Od średniowiecza Walenty był czczony jako parton chorych na epilepsję, w tamtych czasach zwaną także "chorobą świętego Walentego". W wigilię świętego Walentego we wsiach mazowieckich obowiązywał ścisły zakaz szycia. Ukłucie się igłą powodowało zachorowanie na padaczkę.

Obecnie święty uchodzi również za partona ludzi chorych na podagrę (dnę moczanową, artretyzm, przewlekłą chorobę związaną z zaburzeniem metabolizmu kwasu moczowego). Święty Walenty to ponadto patron pokoju oraz... pszczelarzy.

W wiekach średnich Kościół utożsamiał padaczkę z opętaniem przez diabła, jak pisał Kotarbiński "fantazja ludowa pomieszała się z czasem osoby sprawcy i uzdrowiciela choroby, w Walek już od XVI wieku stał się u ludu polskiego synonimem diabła". 

Walenty jako diabeł zachował się w dawnych ludowych powiedzeniach, chociażby: "Walenty bez pięty!", oznaczającym diabła, który zamiast stóp ma końskie lub kozie kopyta, "Idźże do Walantego!", czyli "Idź do diabła"!, "Bodaj ją Walenty popadł!", czyli "Żeby ją diabeł porwał"!, "Wie ich Walenty!", czyli "Diabli wiedzą!", czy "Płakała, jakby ją Walanty trząsł" - szesnastowieczne określenie wstrząsów epileptycznych. Wśród graczy w karty do dziś można usłyszeć zawołanie "Rżnij Walenty, piekła nie ma!". 

Kościół zna szesnastu świętych noszących imię Walenty, a także trzy święte Walentyny. Ostatecznie przyjęto, że świętym Walentym - patronem zakochanych - będzie biskup z Terni. Według legendy apelował on do serc mężczyzn, a na swe nieszczęście upodobał sobie rzymskich legionistów jako najlepszych kandydatów na mężów, by, jeśli kochają swoje żony, pozostawali w domu i nie szli na wojnę. Za te działania został przez cesarza wtrącony do więzienia. Tam zakochał się w córce strażnika, którą uleczył ze ślepoty. Fakt ten spowodował nawrócenie całej rodziny dziewczyny. Ostatecznie Walenty, po torturach, został ścięty, ponieważ nie chciał się wyrzec wiary.

O świętym Walentym, partonie zakochanych, krążą jedynie legendy. Jedna z nich głosi, że Walenty miał zwyczaj ofiarowywać kwiat ze swego ogrodu w Terni odwiedzającym go młodym ludziom. Podobno ów kwiat miał przynosić szczęście w małżeństwie. Młodzi często prosili Walentego o udzielenie ślubu, a że próśb było sporo, biskup postanowił wyznaczyć jeden dzień w roku, w którym zbiorowo błogosławił sakrament małżeństwa. Inne podanie głosi, że Walenty pomagał zakochanym pisać listy miłosne i że jako pierwszy pobłogosławił związek poganina i chrześcijanki. Obecnie włoska Umbria, miasto, z którego pochodził święty Walenty, jest jedynym miejscem na świecie, gdzie 14 lutego jest dniem wolnym od pracy. Tego dnia do miasta przyjeżdżają młode pary, które w miejscowej katedrze przy grobie świętego Walentego, ślubują sobie, że do końca roku wezmą ślub. 

Wszystko to jednak jedynie podania i legendy... Może i ziarnko prawdy w tym jest, ale pewności nie mamy.

Począwszy od XIV wieku we Francji, Belgii, Wielkiej Brytanii, a potem w Ameryce, Dzień Świętego Walentego obchodzony jest jako święto zakochanych. Do Polski tradycja przywędrowała niedawno...

Dlaczego więc Noc Kupały?

Przede wszystkim, to święto mające dłuższą tradycję. Noc Kupały obchodzona jest już od X wieku. Noc Świętojańska związana jest z letnim przesileniem słońca. To święto jedności, połączenia ognia i wody, słońca i księżyca, mężczyzny i kobiety, urodzaju i płodności, miłości i radości. Święto pełne magii i wróżb. Najważniejsze obrzędy związane były z rozpalaniem ognia i zanurzaniem się w wodzie. Noc Świętojańska była również świętem miłości oraz płodności. Kościół z niechęcią odnosił się do pogańskich tradycji, z ambon zakazywał  tańców przy ogniskach, nieprzyzwoitych śpiewek, zalotów... Nakazem Kościoła bujna Noc Kupały kojarzona z czarami i sabatem zmieniła się w powściągliwą Noc Świętojańską. Jakkolwiek je nazywać, nic nie zmieni faktu, że w tym święcie zawiera się pamięć minionych wieków i przeszłość prapoczątków naszej kultury.

Zamiast zimnego, styczniowego, podkreślmy: NIE NASZEGO święta, mamy czerwcowe, ciepłe, NASZE. Wyznać miłość, w białej, śnieżnej scenerii, na mrozie... niby romantycznie, ale ileż da się wytrzymać? Za to letni wieczór, kąpiel w potoku, nad nami gwiaździste niebo, można spędzić całą noc w plenerze... tak znacznie lepiej!

Polacy! Opatentujmy naszą wyjątkową tradycję! 
Apeluję! Nie świętujmy teraz. Panie i Panowie Polacy, poczekajmy do czerwca!

Komentarze

#1 Paweł z Polski: 'uważam, że

Paweł z Polski: 'uważam, że ludziom, którzy są dojrzali emocjonalnie nie potrzeba wyznaczać w kalendarzu konkretnego dnia i mówić im : w tym dniu możecie się całować albo: w tym dniu pamiętaj o swojej drugiej połowie. Uważam, że to jest śmieszne. ,,Noc świętojańską" może świętować kto chce...'
też tak uważam. A tak w ogóle to 'walentynki' są pozostałością po starorzymskim święcie płodności o nazwie Luperkalia, mało przyzwoitym.

#2 Jestem za świętowaniem

Jestem za świętowaniem Kupały. Jest ciepło (choć ostatnimi laty leje) i można pójść do lasu szukać kwiatu paproci. A w lutym to wyjść można najwyżej do centrum handlowego na poszukiwanie taniego cukru. W tym roku zimno strasznie, a w ubiegłym śniegu było pełno. Brrr.

#3 @ Kmicic: dzień św. Walentego

@ Kmicic: dzień św. Walentego to święto konkretnego Świętego, jeżeli ktoś ma na imię ,,Walenty" to jest to przede wszystkim dzień jego imienin. Według mnie tak to trzeba świętować a nie robić z tego ammerykańskiego ,,kiczu".

@ tak : ja uważam, że ludziom, którzy są dojrzali emocjonalnie nie potrzeba wyznaczać w kalendarzu konkretnego dnia i mówić im : w tym dniu możecie się całować albo: w tym dniu pamiętaj o swojej drugiej połowie. Uważam, że to jest śmieszne. ,,Noc świętojańską" może świętować kto chce, ja tylko żartowałem :)

#4 Tak więc Pawle noc

Tak więc Pawle noc świętojańska nie jest dla wszystkich wnioskując z twojej wypowiedzi w przeciwieństwie do walentynek dlatego stały się tak popularne.

#5 Czyli noc Świętojańska a nie

Czyli noc Świętojańska a nie żadne hallowenowe "walentynki". Znacznie atrakcyjniejsze Jana i Wandy (co nie chciała Niemca czy Litwina), i najkrótsza noc w roku, ale jakże intensywnie przeżyta.
Tylko co na to Św.Antoni i nasz kochany Walenty Wojniłło ?

#6 Pewnie, że ,,dobre bo

Pewnie, że ,,dobre bo polskie". Ja Wam to mówię z Polski !!! :) Wolę ,,noc świętojańską" a nie jakieś tam Walentynki. To samo z tym kiczem na hallowen czy nawet próbą obchodzenia w Polsce święta św. Patryka. Mamy swoje tradycje to trzeba je pielęgnować. Pary ,,zamężne" powinne wyznawać sobie miłość cały rok a nie tylko w Walentynki. Tak samo jest z ,,dniem kobiet". Tylko w jeden dzień ma się pamiętać o kobietach ? A przez resztę 364 dni w roku to co ? ,,Buziaki" można sobie dawać codziennie :)

@ tak: a po co zamężne pary ze ,,stażem" miałyby ganiać w nocy po lesie ? mało mają miejsca w domu ? :)

#7 Dużo się pisze o nocy

Dużo się pisze o nocy świętojańskiej jako tej magicznej dla niezamężnych dziewczyn i kawalerów nie widziałam natomiast nic o tym, jak to święto świętowały pary już zamężne, a tym bardziej takie 'ze stażem'.
Walentynki obchodzone są jako święto wszystkich zakochanych. W moich oczach sobótka była takim świętem 'przyszłej miłości' więc odbiega od zamysłu walentynek hmm

#8 A kto się tu denerwuje?:)

A kto się tu denerwuje?:)

#9 I po co tak się denererować?

I po co tak się denererować? :) Nikt nie każe na siłę świętować i tego kichu smakować. To poprostu jeszcze jednak okazja aby pokazać miłość innym osobom w rodzinie lub wśród przyjaciół. Przy okazji tego święta przynajmniej niektórzy przypomną sobie o blizkich osobach, miło porozmawiają, po uśmiechają się dadzą sobie buziaka.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.