Diesel może być droższy od benzyny


Fot. Wilnoteka
Ekonomiści mają mało optymistyczne prognozy: ceny oleju napędowego jeszcze bardziej wystrzelą w górę. Diesel, który jest niemalże podstawowym paliwem transportowym na Litwie za kilka miesięcy może być droższy od benzyny. Wzrost cen dotknąłby blisko 800 tys. kierowców.
 
 
 


Specjaliści wyjaśniają, że wzrost ceny oleju napędowego może być spowodowany rosnącym popytem na „czystsze paliwo” żeglugowe obowiązujące zgodnie z nowymi wymogami. W ciągu trzech lat cena oleju napędowego na Litwie wzrosła średnio o 30 centów – głównie za sprawą wzrostu podatku akcyzowego. Prognozy wzrostu cen diesla są powodem do obaw blisko 800 tys. kierowców. Według ekonomistów, pod koniec roku – w październiku i listopadzie – cena diesla może być wyższa niż benzyny. W okresie jesienno-zimowym rośnie zapotrzebowanie na olej opałowy, który należy do tej samej grupy co diesel. W efekcie, jeśli rynkowe ceny paliw spadają, to olej napędowy tanieje wolniej.

Diesel na Litwie jak na razie jest tańszy od benzyny o około 6-7 centów. Według ekonomisty Banku SEB Tadasa Povilauskasa, późną jesienią, różnica cen może się zmniejszyć z powodu ogólnoświatowych wymagań używania czystszych paliw stosowanych wobec spółek żeglugowych. Ma to na celu zmniejszenie niekorzystnych skutków dla zdrowia i szkód dla środowiska spowodowanych emisją dwutlenku węgla.

Każdego dnia statki spalają około trzech i pół miliona baryłek ciężkiego oleju opałowego, a większość z nich będzie musiała zastąpić to paliwo paliwem żeglugowym, ponieważ statków ze specjalnymi filtrami do silników wysokoprężnych na świecie jest niewiele. Zmiany te wpłyną nie tylko na działalność kierowców samochodów osobowych, ale także na transport w naszym kraju i na świecie. Silniki Diesla napędzają praktycznie cały światowy transport towarów. Olejem napędowym napędzane są samochody dostawcze, ciężarówki, lokomotywy spalinowe oraz praktycznie wszystkie statki śródlądowe i oceaniczne.

Daiva Jokšienė, prezes Stowarzyszenia Spółek Handlu Naftowego, nie widzi najbliższej przyszłości w tak ciemnych kolorach. Jak mówi, podatek akcyzowy, które ma ogromny wpływ na ostateczną cenę, utrzymuje się na razie na tym samym poziomie – olej napędowy nadal jest o 8 centów tańszy niż benzyna.

Karolis Stasiukynas, przewodniczący Rady Litewskich Stacji Benzynowych twierdzi, że Litwa, podobnie jak inne kraje, jest zależna od globalnych rynków i ażeby przejąć przynajmniej pewną kontrolę potrzebne są: liberalizacja systemu importu paliw oraz większa konkurencja.

Tymczasem niepokój inwestorów budzi wzrost napięcia w negocjacjach handlowych pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami. Przeciągający się spór grozi spowolnieniem globalnego wzrostu gospodarczego, a zatem spadkiem popytu na ropę.

Na podstawie: tv3.lt, reflex.com.pl