Czy Polki z Litwy można kupić za 500 złotych?


fot. facebook.com
Projekt polskiego rządu o nazwie „Rodzina 500+” wzbudził silne emocje na scenie politycznej. Władze w Rzeczpospolitej nie mają łatwego życia. Są krytykowane niezależnie od tego czy biorą, czy dają. W udzielonym ostatnio dla Gazety Wyborczej wywiadzie była premier Ewa Kopacz mówi, że „Polek nie da się kupić za 500 złotych". Co na to Polki z Litwy? Czy decydowałyby się chętniej na macierzyństwo, gdyby państwo polskie wsparło je finansowo? Dlaczego próby zmiany polityki demograficznej w Polsce napotykają na tak zdecydowany opór? Czy komentarze Polaków i opozycji partii rządzącej można brać na poważnie?
Rządząca w Polsce partia PiS skutecznie wdraża projekt nowej polityki prorodzinnej, zgodnie z którym państwo wypłacać będzie po 500 zł miesięcznie osobom wychowującym drugie i kolejne dziecko lub osobom wychowującym pierwsze dziecko, jeśli ich dochody nie przekraczają 800 zł miesięcznie na członka rodziny. Świadczenie ma przysługiwać dzieciom do momentu osiągnięcia pełnoletniości. Kampania obecnego rządu odbija się głośnym echem zarówno w środowiskach opozycji, jak i w mediach społecznościowych.

Ewa Kopacz jednoznacznie negatywnie oceniła politykę PiS i zapowiedziała, że PO zgłosi projekt ustawy, zgodnie z którą wsparciem objęte zostałyby wszystkie dzieci, również jedynacy. Kopacz uważa, że obecny kształt projektu to wyraz dyskryminacji rodzin z jednym dzieckiem: „To czy Polki będą miały drugie, trzecie i piąte dziecko będzie zależało od tego, jakie im stworzymy warunki. Na pewno nie można ich kupić za 500”.

Użytkownicy Facebooka aktywizują się na portalu, postulując wprowadzenie wypłat „500zł dla singla”. Do wzięcia udziału w „wydarzeniu” przystąpiło już 11 tys. osób. Jak uzasadnia organizator, „Życie singla jest ciężkie i drogie, niełatwo żyć na przyzwoitym poziomie za biedą pensję, dlatego domagamy się od rządu stanowczego działania! Nie tylko dzieci i ich rodzice mają potrzeby, domagamy się 500 zł miesięcznie, aż do wstąpienia w formalny związek lub naturalnej śmierci!”. Nie sposób nie odnieść wrażenia, że wydarzenie „500 zł dla singla” jest czystą prowokacją i wyrazem dezaprobaty wobec polityki polskiego rządu. Komentatorzy prześcigają się na Facebooku w pomysłach, do czego jeszcze państwo polskie mogłoby dopłacać. Niektórzy uważają, że należy wspierać sportowców, inni chcą wsparcia finansowego na utrzymanie… konia lub kota. Czy polityka rządu jest faktycznie tak absurdalna jak twierdzą komentatorzy?

Pojawia się wiele wątpliwości i zarzutów związanych z nowym projektem, jednak rząd polski uspokaja sceptyków. Jak obiecują politycy, program ma wejść w życie w II kwartale 2016 r. Miejmy nadzieję, że są w Polsce osoby, którym obiecane 500 zł miesięcznie pomoże wystartować w lepsze życie. Może w przyszłości rząd polski wygospodaruje fundusze na wsparcie Polek poza granicami kraju?

Szczegółowe informacje dotyczące projektu są dostępne na stronie Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej: http://www.mpips.gov.pl/rodzina500plus

Na podstawie: wyborcza.pl; wiadomości.onet.pl; facebook.com