Budżet UE. Więcej niż przewidziano, mniej niż żądano
Małgorzata Kozicz, 11 lutego 2013, 11:23
Fot. wilnoteka.lt
W latach 2014-2020 z budżetu Unii Europejskiej Litwa otrzyma 44,5 mld litów, czyli prawie o 10 procent więcej niż zakłada to obecna perspektywa finansowa. Niektórzy eksperci podkreślają jednak, że w priorytetowych dziedzinach Litwa otrzyma mniej niż oczekiwano.
Na politykę spójności Unia Europejska przeznaczy na Litwie około 25 mld litów, czyli o 5 proc. więcej niż w latach 2007-2013.
Dopłaty bezpośrednie dla rolników do roku 2020 wyniosą co najmniej 196 euro za hektar. Suma dopłat będzie o 30 proc. wyższa niż w poprzednim okresie. Rolnicy, którzy w przyszłym roku otrzymają 142 euro za hektar, nie są jednak zadowoleni z terminu podwyżki dopłat - żądali szybszego ich wzrostu.
"Jedni jeżdżą mercedesem, inni rowerem. W porównaniu ze starymi państwami członkowskimi według wysokości dopłat jesteśmy daleko w tyle. Warunki konkurowania powinny być ujednolicone. Dopłaty powinny sięgać 196 euro nie w 2020 roku, ale już w 2014 roku" - komentuje prezes Litewskiej Izby Rolnictwa Andriejus Stančikas.
"Jest to nieco lepszy wynik niż można się było spodziewać na podstawie złożonych jesienią propozycji, jednak wynegocjowane kwoty są w oczywisty sposób mniejsze niż życzenia Litwy" - uważa Ramūnas Vilpišauskas, dyrektor Instytutu Stosunków Międzynarodowych i Nauk Politycznych Uniwersytetu Wileńskiego.
Z kolei główny analityk banku Swedbank Nerijus Mačiulis sądzi, że przyjęty budżet jest dla Litwy znaczącym zwycięstwem, zwłaszcza w kontekście zmniejszonego budżetu ogólnego Unii, i problemów państw członkowskich, szczególnie Grecji.
"Najwięcej dyskusji wywołuje fakt, że dopłaty dla rolników nie osiągną średniej europejskiej. Nie trzeba się dziwić, bo dopłaty zależą i od stopy życiowej w państwie, cen, zarobków. Ceny na Litwie są średnio o 40 proc. niższe niż we Francji, toteż dopłaty sięgające 70 proc. średniej są satysfakcjonujące" - twierdzi ekonomista.
Na podstawie: BNS
Komentarze
#1 Nie dajcie sie omamic! 1% PKB
Nie dajcie sie omamic! 1% PKB musi Litwa wplacac rocznie do kasy zbiorczej, socjalistycznej unii.
A zwrot jest o wiele nizszy. Bujac to was ale nie nas!