Budżet na rok 2011 przegłosowany


Fot. balsas.lt
Przyszłoroczny budżet został zatwierdzony z deficytem sięgającym milionów litów. Nie spełnia on ani nadziei emerytów na wyższe uposażenia, ani urzędników. To kolejny budżet kryzysowy - podkreślają posłowie. Jeszcze w przeddzień się okazało, że trzeba zwiększyć deficyt, bowiem wpływy do kasy państwa zostaną uszczuplone przez obniżenie akcyzy na alkohol o 27,5 procenta.
Za przyjęciem budżetu Litwy na rok 2011 opowiedziało się 73 posłów, przeciwko było 56, a 7 powstrzymało się od głosu. Kasa państwowa ma w przyszłym roku dysponować 20 miliardami i 8 milionami litów, natomiast wydatki mają sięgnąć 22 miliardów i 468 milionów litów. Deficyt ma być na poziomie około 5,9 PKB i wynieść blisko 2 miliardy 460 milionów litów. Nie będzie pieniędzy na kompensaty dla emerytów, którym obiecywano do końca 2011 roku zwrócić tę część emerytur, którą państwo musiało obciąć podczas największego kryzysu.

Nie będzie też podwyżek dla urzędników. Posłowie mają nadzieję, że część „szarej strefy” gospodarki uda się zlikwidować, bo jest to konieczne dla zrealizowania napiętego budżetu. Przyznają jednak, że jak na razie nie podjęto w tej kwestii żadnego planu działań.

Na podstawie: BNS