Borusewicz: Litwini wciąż niechętni wobec Polaków litewskich


Piotr Bławicki, Super Express, B. Borusewicz
Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz uważa, że odrzucenie przez litewski sejm projektu ustawy o pisowni nazwisk, zezwalającego m.in. na zapis w paszporcie litewskim nazwiska polskiego w formie oryginalnej, pokazuje, iż Litwini wciąż odczuwają niechęć do polskiej mniejszości.
Borusewicz uważa, że ta sprawa spowoduje pogorszenie stosunków między Polską a Litwą. "Dziwię się takiemu zachowaniu, to pokazuje, że większość litewskich posłów nie chce przestrzegać europejskich standardów, które dotyczą mniejszości" - powiedział.

"Tego typu sytuacje pokazują, że Litwini nie wyzbyli się niepotrzebnej, zbytecznej niechęci w stosunku do mniejszości polskiej" - zauważył Borusewicz.

Marszałek senatu zwrócił uwagę, że nie tylko odrzucono rządowy projekt ustawy, ale przyjęto taki, który w Polsce wywołuje negatywne komentarze.

Jednym z autorów projektu przyjętego w pierwszym czytaniu jest poseł Gintaras Songaila. Zdaniem Borusewicza jest on specjalistą od psucia stosunków polsko-litewskich. Przypomniał, że Songaila kwestionował Kartę Polaka na Litwie i lojalność wobec Litwy tych, którzy ją podpisali.

W ocenie marszałka odrzucenie rządowego projektu pokazuje, że Premier Litwy Andrius Kubilius nie ma większości w sejmie. "Jeśli premier i rząd proponują ustawę zgodną z prawem funkcjonującym w Unii Europejskiej dotyczącym pisowni nazwisk, a parlament to odrzuca, to oznacza, że nie ma on większości" - powiedział Borusewicz.

Na podstawie PAP