Bieg „Tropem Wilczym”: Wilno uczciło bohaterów


Bieg „Tropem Wilczym” w wileńskim parku Zakret, fot. wilnoteka.lt
Prawie 300 osób wzięło udział w wileńskiej edycji biegu „Tropem Wilczym”. W Wilnie, w parku Zakret (Vingio parkas) uczestnicy mogli wypróbować siebie w biegu na dystansach 1963 metrów, 5 i 10 kilometrów. Organizatorzy zadbali o nowość, trasę dla chodziarzy o kijach. Miłośnicy tzw. nordic walking w ramach upamiętnienia Żołnierzy Niezłomnych mieli do pokonania trasę 5 km.


Wilno było pierwszym miastem poza Polską, które przed czterema laty dołączyło do Ogólnopolskiego Biegu „Tropem Wilczym”. Kiedy zatem Polska szykowała się do 6. edycji biegu, Wilno przygotowało się do swojej 4. edycji. Od początku organizatorem wileńskiej edycji biegu jest młodzieżowe skrzydło wileńskiego oddziału Związku Polaków na Litwie – Wileńska Młodzież Patriotyczna, której wsparcia udziela ambasada RP w Wilnie. Po raz drugi partnerem biegu było również Wojsko Litewskie, dzięki czemu wszyscy chętni mogli obejrzeć wystawę techniki wojskowej i broni oraz galerię zdjęć z historii batalionu LITPOLUKRBAT (litewsko-polsko-ukraińskiej jednostki utrzymania pokoju), ale przed wszystkim – napić się ciepłej herbaty, którą litewscy wojskowi częstowali wszystkich zziębniętych uczestników. Pogoda była bezlitosna – na dworze panował mróz poniżej 10 stopni.

Ważnym przesłaniem wileńskiej edycji Biegu „Tropem Wilczym” było to, że znaczna cześć Żołnierzy Niezłomnych, działających w Polsce po 8 maja 1945, roku pochodziła bądź w jakiś sposób była ściśle związana z Wileńszczyzną. Rtm. Witold Pilecki, gen. Aleksander Krzyżanowski „Wilk”, gen. August Emil Fieldorf „Nil”Danuta Siedzikówna „Inka”, por. Jan Borysewicz „Krysia”, Feliks Selmanowicz „Zagończyk – to tylko kilka nazwisk jakże szerokiej rzeszy polskich powojennych bohaterów. Jak podkreśla prof. Jarosław Wołkanowski, na Wileńszczyźnie i Nowogródczyźnie sporo osób związało się z podziemiem niepodległościowym, nie były one w stanie zaakceptować sowieckiej rzeczywistości i narzucanych porządków. Oblicza się, że na terenie dawnego województwa wileńskiego w okresie sowieckiej okupacji działało ponad 80 mniejszych bądź większych oddziałów polskiego podziemia niepodległościowego. Ponad tysiąc osób walczyło z bardzo silnym i bezlitosnym wrogiem. Gdy granice na trwałe odsunęły Polskę od Wileńszczyzny, znaczna część Żołnierzy Niezłomnych – która uniknęła aresztowań, rozstrzelania i zsyłek na Syberię – ruszyła za Niemen, wierząc w wolną Polskę. Ci żołnierze wyjątkowo w żaden sposób nie poddali się propagandzie Polski Ludowej. Oni, jak nikt dotąd, zobaczyli już i poznali smak sowieckiej rzeczywistości i brutalności sowieckich władz. Jak dodaje prof. Jarosław Wołkanowski, „żaden inny okręg AK nie dostał (w stosunku do aresztowanych osób) tylu wyroków śmierci w Polsce Ludowej co żołnierze dawnych okręgów wileńskiego i nowogródzkiego. Te dwa okręgi – nowogródzki i wileński – zapisały się w historii polskiego podziemia niepodległościowego ogromną waleczną walką i niezłomnym duchem, zgodnie z tymi kresowymi ideałami, w których byli wychowani w dwudziestoleciu międzywojennym”.

Cześć Ich Pamięci!  



Zdjęcia: Paweł Dąbrowski, Edwin Wasiukiewicz, Ara Nersisian
Montaż: Paweł Dąbrowski
Współpraca: Krystyna Kamińska, Walenty Wojniłło