Biały Dom: zapytamy Kijów o ukraiński atak na terytorium Rosji


Fot. BNS/Scanpix
Biały Dom nie ma „głębszej wiedzy” na temat ukraińskiego ataku na terytorium Rosji i będzie zasięgał tych informacji u dowództwa w Kijowie, we środę, 7 sierpnia, wieczorem stwierdziła rzeczniczka Białego Domu, Karine Jean-Pierre. Rosja poinformowała we środę, że toczy intensywne walki z siłami ukraińskimi, które przeniknęły przez jej południową granicę.




Niezależny rosyjski portal Meduza bazując na zamieszczanych w sieciach społecznościowych filmach, ocenił, że atakującym w „największej ukraińskiej operacji na terytorium Rosji” zostały przeciwstawione „wyjątkowo słabe siły”, składające się ze straży granicznej oraz jednego z utworzonych w ubiegłym roku pułków ochrony granicy, który nie dysponuje pojazdami opancerzonymi.

Portal podaje, że do środowego wieczora strona ukraińska zdobyła punkt kontrolny Sudża na granicy obwodów sumskiego i kurskiego, przy czym wzięto do niewoli kilkudziesięciu rosyjskich funkcjonariuszy straży granicznej. Zdobyto również stację pomiaru gazu koło Sudży, należącą do infrastruktury głównego rosyjskiego gazociągu tłoczącego gaz do Europy przez terytorium Ukrainy. Informacji tych nie potwierdziły dotychczas oficjalne źródła rosyjskie ani ukraińskie.

Meduza twierdzi, że główna grupa Ukraińców przemieściła się w kierunku Rylska, zdobywając dwie pobliskie wsie Leonidowo i Zielienyj Szlach. „Rosyjscy +korespondenci wojenni+ podali, że oddziały Ukraińskich Sił Zbrojnych dotarły do przedmieść Korieniewa, jednak nie jest to potwierdzona informacja” – pisze portal, dodając, że „pomimo paniki ze strony +korespondentów wojennych+ Ukraińskie Siły Zbrojne nie wkroczyły jeszcze (a być może nawet nie próbowały) do samej Sudży”, choć zbliżyły się do niej przynajmniej od zachodu, a być może również od południa. Ukraiński ostrzał miał przy tym poważnie uszkodzić bloki mieszkalne.

Na podstawie: PAP