Będzie referendum ws. Pomnika Katyńskiego w Jersey City?


Pomnik Katyński w Jersey City, fot. Shutterstock/CAVORT
Przewodzący ruchowi obrońców utrzymania w dotychczasowym miejscu Pomnika Katyńskiego w Jersey City Sławomir Platta zakwestionował odrzucenie przez władze miejskie ponad 1100 podpisów wyborców domagających się referendum w tej sprawie. Złożył dodatkowe 5 tys. podpisów i zaapelował o wszczęcie śledztwa.





Referendum ma na celu wstrzymanie zatwierdzonego w połowie czerwca przez Radę Miejską zarządzenia burmistrza Stevena Fulopa o przeniesieniu monumentu z Exchange Place w nowe miejsce. Monument ma stanąć na wschodnim końcu ulicy York – w pobliżu nabrzeża rzeki Hudson, w odległości ok. 60 metrów od obecnej lokalizacji.

Część Polonii sprzeciwia się podjętym planom. Uważa nowe miejsce za niegodne pamięci polskich oficerów poległych w Katyniu. Jak twierdzi Sławomir Platta, prawnik przewodzący ruchowi obrońców dotychczasowego miejsca pomnika, „proponowana nowa lokalizacja (…), nad miejskim kanałem ściekowym, jest nie do zaakceptowania”.    
 
Przeprowadzenie referendum wymagało przedłożenia do 3 lipca petycji sygnowanych przez co najmniej 6714 mieszkańców Jersey City, którzy są uprawnieni do głosowania w wyborach. Ugrupowanie mecenasa S. Platty zebrało 9471 podpisów. Po weryfikacji władze ustaliły jednak, że tylko 3833 jest ważnych, a termin złożenia brakujących upływał w czwartek.

Zastępca urzędnika miejskiego Sean Gallaghter, uzasadniając odrzucenie części podpisów, tłumaczył wcześniej w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że każdy z nich porównano z stanowym systemem rejestracji wyborców (Statewide Voter Registration System – SVRS). Nie widniały tam, dodał, nazwiska wszystkich osób, które sygnowały petycję.

Działacze obywatelscy i społeczni zwrócili się w czwartek do biura urzędnika miejskiego w Jersey City Roberta Byrne’a (sekretarz rady municypalnej) o uznanie 1107 uprzednio odrzuconych podpisów, które zweryfikowali z listą wyborców Jersey City (co jest podstawą uznania ważności podpisu). Niezależnie od tego przedłożyli dodatkowe petycje sygnowane przez ponad 5 tys. mieszkańców Jersey City popierających ich dążenia.

„Urzędnik miejski nie był w stanie zidentyfikować ponad 1100 zarejestrowanych wyborców, którzy legalnie podpisali petycję w referendum, ale my to zrobiliśmy, weryfikując wszystkie odrzucone przez niego podpisy. W najlepszym razie świadczy to o niekompetencji, w najgorszym o zmowie z władzami miejskimi Jersey City, aby udaremnić mechanizm prawny pozwalający ludziom decydować o losie Pomnika Katyńskiego” – powiedział S. Platta.

R. Byrne zapowiedział w czwartek, że za pośrednictwem prawników miejskich zwróci się do sędziego stanowego o przedłużenie czasu potrzebnego teraz na sprawdzenie ważności nowych 5 tys. podpisów i zweryfikowanie 1107, których odrzucenie kwestionują obrońcy pomnika. Według przepisów władze mają na to 5 dni.

Pomnik Katyński znajduje się w dzielnicy Exchange Place, która jest atrakcyjnym miejscem dla deweloperów. Burmistrz miasta twierdzi, że decyzję o zmianie lokalizacji monumentu spowodowały plany utworzenia na tym terenie parku miejskiego, jednak zdaniem S. Platty jest to raczej ukłon w stronę właścicieli prywatnego hotelu Hayatt. Według prawnika chcą oni wykorzystać publiczny teren należący do podatników z Jersey City dla zbudowania wjazdu zapewniającego lepszy dostęp do obiektu gościom hotelowym.

Pomnik Katyński upamiętnia ofiary masowej egzekucji ok. 22 tys. polskich oficerów i inteligentów zamordowanych przez NKWD w 1940 roku. Większość z nich zginęła w Lesie Katyńskim. Monumet o wysokości ok. 12 metrów składa się z granitowego cokołu, na którym znajduje się wykonana z brązu postać zakneblowanego żołnierza z rękami związanymi z tyłu, z wbitym w plecy bagnetem nasadzonym na karabin. Autorem rzeźby jest Andrzej Pityński.

Na podstawie: PAP/IAR, pl.wikipedia.org