Bajki nie dla dzieci


Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków, fot. czasdzieci.pl
Rozpoczęła się przedświąteczna gorączka kupowania prezentów. Najwięcej uwagi poświęcamy chyba wyborowi prezentów dla najmłodszych. Niestety, z roku na rok w worku Świętego Mikołaja coraz mniej książek. Często przegrywają one w konkurencji z grami komputerowymi, wymyślnymi samochodzikami, kolorowymi lalkami. Dla tych, którzy mimo wszystko uważają, że właśnie czytanie to podstawa, i nie wyobrażają sobie lepszego prezentu niż książka, niech będzie przestrogą zabawna historia rodem z Chin. Książki bowiem należy wybierać bardzo rozważnie!
W Chinach z księgarni musiano wycofać cały nakład baśni braci Grimm. Okazało się, że jest to przetłumaczona z japońskiego pornograficzna wersja tych baśni.

Wydawnictwo “China Friendship” oraz firma dystrybucyjna “China Media Time” zrealizowały tłumaczenie erotycznej wersji opowieści braci Grimm, której autorkami są dwie Japonki ukrywające się pod pseudonimem Kiryu Misao.

Wydawcy tłumaczą się, że omyłkowo uznali te opowiadania za oryginał. “Nie znaleźliśmy oryginalnego wydania baśni braci Grimm po niemiecku, dlatego wybraliśmy wersję japońską i ją przetłumaczyliśmy” - powiedział przedstawiciel “China Media Times” dziennikowi “Global Times”, który nagłośnił całą historię.

Pośród wielu znanych dzieciom na całym świecie bajek znalazła się między innymi wypaczona bajka o Królewnie Śnieżce. W chińskim wydaniu japońskiej wersji najwięcej uwagi poświęca się erotycznym związkom królewny z krasnoludkami, natomiast po śmierci Śnieżki zakochuje się w niej książę mający wyraźne skłonności do nekrofilii.

“Ta książka nie była przeznaczona dla dzieci, ale rozpowszechniano ją właśnie w działach z literaturą dziecięcą, dlatego też poprosiliśmy o wycofanie jej ze sprzedaży” - mówi Yuan, przedstawiciel chińskiej firmy dystrybucyjnej.

Chiny słyną z ostrej kontroli prasy i Internetu, której zadaniem jest walka z rozpowszechnianiem pornografii.

Na podstawie: BNS