Awaria w elektrowni jądrowej Kalinin
Doszło do awarii w elektrowni jądrowej w obwodzie twerskim na zachodzie Rosji, ok. 350 km od Moskwy – poinformowała w czwartek spółka Rosenergoatom. W elektrowni atomowej Kalinin w obwodzie twerskim miało dojść do zwarcia transformatora.
Mimo wyłączenia reaktorów dyrekcja elektrowni zapewnia, że promieniowanie pozostaje na bezpiecznym poziomie i nie stanowi żadnego zagrożenia. Zapewniono też, że skutków wyłączenia reaktorów nie odczują konsumenci.
„Poziom promieniowania na terenie elektrowni i w jej okolicach pozostaje bez zmian i jest zgodny ze standardowymi normami” – uspokaja w swoim oświadczeniu koncern Rosenergoatom, właściciel elektrowni. Dodaje, że chwilowy brak zasilania nie spowodował żadnych szkód urządzeń elektrowni jądrowej.
Elektrownia Kalinin ma cztery chłodzone wodą reaktory o zainstalowanej mocy 1000 MW każdy. Pod koniec ubiegłego roku elektrownia ustanowiła rekord produkcji energii w całej historii rosyjskich elektrowni jądrowych.
„Pierwszy, drugi i czwarty reaktor elektrowni Kalinin zostały odłączone od sieci za pomocą automatycznego algorytmu. Trzecia jednostka energetyczna pozostaje aktywna” – czytamy w oświadczeniu regionalnego przedstawiciela rosyjskiego ministerstwa ds. sytuacji kryzysowych.
Elektrownia znajduje się na zachodzie Rosji, ok. 350 km na północny-zachód od Moskwy nad jeziorem Udomla. Została oddana do użytku w 1984 roku. Zaopatruje w energię stolicę Rosji, a także m.in. miasta Petersburg i Twer.
Na podstawie: bns.lt, gazeta.pl, rp.pl