ArtSherlock pomoże odzyskać zaginione obrazy

Parę dni temu obchodziliśmy kolejną rocznicę zakończenia II wojny światowej, rocznicę radosną, ale jednocześnie przypominająca o nieuregulowanych sprawach. Jedną z nich do dzisiaj pozostaje poszukiwanie i odzyskiwanie dzieł sztuki zrabowanych w Polsce głównie przez Niemców i Sowietów. Zgodnie z danymi MKiDN podczas II wojny światowej w Polsce zaginęło 63 tys. obrazów. Straty szacowane są na 30 mld dolarów. Podczas II wojny zaginęły dzieła m.in. takich słynnych artystów jak: Matejko, Malczewski, Wyspiański, ale również dzieła malarstwa obcego, m.in. Rubensa czy Rembrandta. – Duża część z nich jest niewycenialna – podkreśla prezes zarządu Fundacji Kronenberga przy Citi Handlowym Krzysztof Kaczmar – Na przykład "Portret młodzieńca" Rafaela Santiego. Są szacunki, które pokazują jego wartość w miliardach euro. Wartość tych dzieł jest ogromna i chodzi nie tylko o wartość materialną, lecz także znaczenie dla naszej kultury i dziedzictwa.

W poniedziałek podczas konferencji prasowej w Warszawie odbyła się prezentacja nowej aplikacji komórkowej ArtSherlock, która może sprawić, że poszukiwanie dzieł zrabowanych podczas II wojny światowej stanie się w Polsce zajęciem dla wszystkich. Wystarczy ściągnąć bezpłatną aplikację, zrobić zdjęcie dowolnego obrazu, a w ciągu kilku sekund dowiemy się, czy mamy przed sobą zaginione dzieło.

Autorski projekt ArtSherlock powstał dzięki Fundacji Communi Hereditate, we współpracy z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Fundacją Kronenberga przy Citi Handlowym. Bezpłatną aplikację pobrać można na telefon ze strony artsherlock.pl. Aplikacja przygotowana została w polskiej i angielskiej wersji językowej. Jest dostępna dla systemów operacyjnych Android, iOS, Windows Phone, BB7 i BB10.

Na podstawie: mkidn.gov.pl; life.forbes.pl; artsherlock.pl