Apel więzionej Tymoszenko


Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko, fot. tymoshenko.ua
Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko, skazana na siedem lat więzienia za nadużycia finansowe, zaapelowała do Unii Europejskiej o zawarcie umowy stowarzyszeniowej z Kijowem. W liście wystosowanym do przedstawicieli UE ukraińska opozycjonistka podkreśliła, że europejskie aspiracje narodu Ukrainy są najlepszym dowodem na zasadność takiej decyzji.
Zdaniem byłej premier Ukraińcy nie są dziś zdolni samodzielnie przeciwstawić się autorytarnemu reżimowi ekipy prezydenta Wiktora Janukowycza. Dlatego też apeluje, by Unia Europejska zignorowała przestępcze działania prezydenckiej kliki i dokonała historycznego przełomu.

"Nasze społeczeństwo obywatelskie jest młode, instytucje demokratyczne słabe, a sądy, parlament i media całkowicie opanowane przez władze, które dążą dziś do pozbawienia Ukraińców prawa do wolnych wyborów. Aby odzyskać wolność, pilnie potrzebna jest nam pomoc wspólnoty demokratycznej" - czytamy w apelu byłej premier Ukrainy. 

W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie Ukrainy, w której wyraził ubolewanie z powodu skazania Tymoszenko i aresztowania byłego szefa MSW Ukrainy Jurija Łucenki. PE wezwał władze w Kijowie do zapewnienia rzetelnych procesów liderów opozycji, od czego uzależnił uznanie europejskich aspiracji Ukrainy i los negocjowanej obecnie umowy stowarzyszeniowej. 

Julia Tymoszenko, przywódczyni największego ugrupowania ukraińskiej opozycji, otrzymała wyrok siedmiu lat więzienia za nadużycia, których miała się dopuścić przy zawieraniu umów gazowych z Rosją w 2009 roku. Zarówno była premier, jak i jej sojusznicy uznają, że wyrok ten inspirowany był przez otoczenie prezydenta Janukowycza, który dąży do wyeliminowania z życia politycznego swych przeciwników.   

Na podstawie: tvp.info

Komentarze

#1 A gdzie slynny warkocz? Na

A gdzie slynny warkocz? Na plecach? I plecy nie pomogly.

#2 Jakie.. zdjecie,

Jakie.. zdjecie, jaka...zaplakana. Tymoszenka nabroila i teraz kazdy jak nabroi na Ukrainie lub Bialorusi raptem jest "ponizany", "szykanowany". Biadectwa! A teraz jakies apele, odwolania, ojej, bo sam zaraz sie rozplacze. Najlepiej jest: napasc na bank tam, a jak sie nie uda i zaaresztuja to odrazu stac sie "szykanowanym lub opozycjonista". To plan na przezycie tam....a co niektorzy daja sie na ten numer nabrac. Ja nie, zbyt wysoka inteligencja.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.