Anulują dług emigrantów wobec Sodry?


Budynek Sodry w Wilnie, fot. wilnoteka.lt
Władze planują anulować około 100 mln euro składek niezapłaconych przez emigrantów z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego. Oprócz tego, dla tych, którzy wyjechali, składki nie byłyby dalej naliczane. Przedstawiciele opozycji sceptycznie oceniają taki pomysł rządzących.






Zdaniem lidera Litewskiego Związku Chłopów i Zielonych Ramūnasa Karbauskisa, jeżeli emigrant przez kilka lat nie wykona na Litwie żadnych czynności – nie będzie się leczył, nie będzie się uczył, nie będzie się zwracał o zasiłki czy w innych sprawach potwierdzających jego związki z Litwą, automatycznie zostanie uznane, że wyjechał z kraju.

„W takim przypadku zamierzamy nie naliczać mu żadnych składek i nie zwiększać jego długu, teraz bowiem dług rośnie. Jest to niesprawiedliwe, bo ludzie ci rzeczywiście nie korzystają z żadnych praw na Litwie. Byłaby to też dobra wiadomość dla tych, którzy z jakichkolwiek powodów unikają deklarowania swego odjazdu” – we wtorek, 24 lipca, wyjaśnił dziennikarzom w Sejmie R. Karbauskis.

Kierownik Sodry Mindaugas Sinkevičius po wtorkowym spotkaniu z R. Karbauskisem powiedział, że krok ten ułatwi zarówno życie osób, które wyemigrowały, jak też działalność Sodry.

Jak twierdzi, takich osób może być około 100 tysięcy. Są dłużni około 100 mln euro z tytułu niezapłaconych składek obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego.

Dług każdego z emigrantów za trzy lata wynosi średnio około 1 tys. euro od osoby, co miesiąc bowiem każdy z nich ma zapłacić po około 30 euro.

Tymczasem posłowie z opozycji sceptycznie oceniają propozycję rządzących. 

„Sodra ma nadwyżkę pieniędzy? Ci, którzy sumiennie płacą podatki, zapłacą za tych, którzy ich nie zapłacili?” – zapytuje członek sejmowego Komitetu Spraw Socjalnych i Pracy Rimantas Jonas Dagys.

Proponuje zrewidowanie wszystkich dłużników Sodry, którzy wyemigrowali i wówczas dopiero decydowanie o tym, komu anulować dług, a od kogo egzekwować.

Socjaldemokrata Algirdas Sysas jest zdania, że mogą być nadużycia i emigranci po kilku latach będą leczyli się na Litwie kosztem wszystkich płatników podatków. Proponuje, by taka amnestia objęła wyłącznie emigrantów, którzy wyjechali przed 15 i więcej laty.

Po zwolnieniu wszystkich emigrantów z płacenia składek obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego poseł proponuje, by zostali wyraźnie poinformowani, że nie otrzymają nieodpłatnych usług, za wyjątkiem pierwszej pomocy medycznej.

Jak poinformował kierownik Sodry, w tym roku prowadzona przez niego instytucja zamierza wyegzekwować około 25 mln niezapłaconych składek z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego – mniej więcej tyle, ile przed rokiem. Dodaje, że dług ten nagromadzili nie emigranci, a mieszkańcy Litwy.

Do wprowadzenia nowego trybu, potrzebne będzie przyjęcie poprawek do ustaw.

Na podstawie: bns.lt