Andrzej Wajda w Wenecji


Migawka z filmu "Wałęsa. Człowiek z nadziei", fot. wilnoteka.lt
W środę rozpoczęła się 70. edycja Festiwalu Filmowego w Wenecji, podczas którego odbędą się światowe premiery 52 filmów. 5 września będzie wyjątkowym polskim dniem na weneckim Lido. 87-letni Andrzej Wajda odbierze nagrodę za całokształt pracy, a po ceremonii odbędzie się pozakonkursowy pokaz filmu "Wałęsa. Człowiek z Nadziei", który do polskich kin trafi jesienią.
Dotąd Andrzej Wajda na festiwalu w Wenecji otrzymał 3 nagrody. W 1998 r. polskiego reżysera uhonorowano Złotym Lwem za całokształt filmowej twórczości, a w 2009 r. jego film "Katyń" otrzymał nagrodę włoskich dziennikarzy Nastro d’Argento Europeo. Popiół i diament" Wajdy, który udało się tu pokazać w 1958 r. poza konkursem, stał się rewelacją światową i zdobył Nagrodę Międzynarodowej Federacji Krytyków Filmowych. W tym roku Wajda otrzyma Nagrodę Persol 2013.

Jak mówi dyrektor Festiwalu Filmowego w Wenecji, Alberto Barbera, Wajda jest nie tylko najwybitniejszym reprezentantem polskiego kina powojennego, lecz także reżyserem, który potrafi postawić najważniejsze i najbardziej kluczowe pytania dotyczące całej Europy. Dyrektor festiwalu podkreśla, że filmy Wajdy skłaniają do refleksji nad związkiem między losami jednostek i całego narodu, między niepokojem, często charakteryzującym przeznaczenie ludzi, i ciężarem zbiorowych zadań, do których są wezwani. Alberto Barbera nazywa Wajdę reżyserem zaangażowanym, którego filmy zawsze znajdowały się w centrum uwagi i wywierały wpływ na Polaków.  

"Wałęsa. Człowiek z nadziei" to opowieść o Lechu Wałęsie, zwyczajnym elektryku i przywódcy "Solidarności", człowieku, który zmienił Polskę. Do tej pory jedyną osobą, która komentowała film Wajdy, był jego główny bohater - były prezydent obejrzał obraz na specjalnym pokazie i na łamach portalu metromsn.gazeta.pl stwierdził, że nie był takim bufonem, jak pokazuje go aktor Robert Więckiewicz. Były prezydent Polski zastanawiał się także, czy na film o nim nie jest jeszcze za wcześnie. Nie da się ukryć, że premiera filmu o Lechu Wałęsie będzie jednym z najważniejszych wydarzeń jesieni w Polsce, które wywoła burzliwą dyskusję zarówno artystyczną, jak i polityczną. Pierwsze recenzje pojawią się już po weneckim pokazie, 5 września, ale wtedy dowiemy się, jak "Wałęsę. Człowieka z nadziei" widzi świat. Na polską dyskusję przyjdzie poczekać co najmniej do 23 września, kiedy odbędzie się uroczysta premiera filmu. Do polskich kin film wejdzie 4 października.

Były prezydent Polski Lech Wałęsa został także zaproszony na Festiwal Filmowy w Wenecji. Organizatorzy festiwalu mają wielką nadzieję na przyjazd polskiego polityka, który - jak podkreśla włoska prasa - byłby wręcz jedną z największych "gwiazd" tegorocznej, jubileuszowej edycji festiwalu. 

Na podstawie: gazetawyborcza.pl, metromsn.gazeta.pl, lrt.lt  

Komentarze

#1 Interesujace nawet bardzo

Interesujace nawet bardzo interesujace

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.