Ambasada RP o raporcie MAK


Ambasada RP w Wilnie, fot. wilnoteka.lt
Komunikat Prasowy Ambasady RP w Wilnie
Sprawa wyjaśnienia przyczyn katastrofy polskiego samolotu rządowego pod Smoleńskiem w dniu 10 kwietnia 2010 r.

Raport Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (dalej: MAK) z 12 stycznia br. przedstawia rosyjski punkt widzenia. Jesteśmy rozczarowani, że dokument – jakkolwiek jego stwierdzenia są w większości prawdziwe – to jednak pomija istotne fakty. W lutym br. zostanie opublikowany raport Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego (dalej: Komisji) pod przewodnictwem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji RP J. Millera, który będzie uwzględniał wszystkie okoliczności katastrofy.

Reakcją strony polskiej na raport MAK było przedstawienie w dniu 18 stycznia br. przez polską Komisję zapisów nagrań z wieży kontrolnej lotniska w Smoleńsku. Zdaniem członków Komisji, rosyjscy kontrolerzy, działając pod silną presją, popełnili liczne błędy i nie byli wystarczającym wsparciem dla załogi samolotu Tu-154M. M.in. z pilotami polskiego samolotu kontaktował się zastępca dowódcy bazy, który nie powinien był tego robić – ponadto, zdaniem polskich ekspertów, pozostawiając decyzję w sprawie lądowania kapitanowi samolotu, „zostawił załogę na własną odpowiedzialność”, co było „karygodne”.

Strona polska nie ma zamiaru „odpowiadać Rosji” lub zrzucać odpowiedzialności na stronę rosyjską – celem Komisji jest wyjaśnienie wszystkich okoliczności katastrofy. Jesteśmy świadomi, że do tego nieszczęścia doprowadziły błędy popełnione przez obie strony. Należy pamiętać o wypowiedzi Ministra J. Millera, który stwierdził, że: „Polska nie szuka winy Rosjan, tylko Polska szuka wszystkich błędów, które zostały popełnione bez względu, czy to są błędy rosyjskie, czy polskie. (…) to wynika zarówno z badań rosyjskich, jak i polskich: tak, gros winy leży po stronie polskiej” oraz „nie polemizujemy z zarzutami postawionymi przez MAK stronie polskiej. Sami postawilibyśmy te zarzuty, to dla nas oczywiste”.

Według polskich ekspertów, MAK, publikując raport MAK postąpił niezgodnie z procedurami, ponieważ po tym, jak w grudniu 2010 r. strona polska przedstawiła uwagi do wstępnej wersji raportu, był zobowiązany do podjęcia rozmów nad ich wprowadzeniem do raportu. Jednak takie rozmowy się nie odbyły i polskie uwagi zostały w zdecydowanej większości pominięte – przy czym żadna z uwag nie została przez MAK odrzucona. Ponadto, strona rosyjska nie przekazała dotychczas wielu istotnych informacji o które prosiła strona polska, w tym o pracy kontrolerów na lotnisku w Smoleńsku.

Polska kontaktuje się z władzami Rosji w celu ustalenia międzyrządowego dokumentu, który bardziej całościowo niż raport MAK opisałby przyczyny wypadku. Jeśli nie zostanie osiągnięte porozumienie w tej sprawie, Polska – zgodnie z Konwencją Chicagowską – jest gotowa oddać sprawę osądu sporu, czy MAK postąpił zgodnie z procedurami, przed Radę Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego ICAO.

Wyjaśnienie wszelkich przyczyn katastrofy stanowi dla Polski absolutny priorytet – sprawa ta może stanowić swoisty test dla znormalizowanych w ostatnich latach relacji polsko-rosyjskich. Głęboko ufamy, że wspólnie przejdziemy ten test. Również Premier D. Tusk stwierdził: „liczę na to, że rozmowy, jakie proponujemy stronie rosyjskiej, doprowadzą do przyjęcia wspólnego raportu”.

Komentarze

#1 Ponad połowa Polaków (88%)

Ponad połowa Polaków (88%) uważa, że Tusk nie dopuścił się zdrady interesów Polski w kontaktach z Rosją - wynika z sondażu Millward Brown SMG/KRC dla slugalczej TVN. Jednocześnie ogromna część respondentów (48%) jest zdania, że rząd nie wybrał najlepszego sposobu na rozmowy z Rosjanami.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.