Alina Obolewicz: Renowacja Kaplicy Ostrobramskiej jest konieczna


Alina Obolewicz, fot. wilnoteka.lt
Kaplicę Ostrobramską – jeden z symboli Wilna czeka gruntowna renowacja, mająca zapewnić bezpieczeństwo obrazu i dostosowanie obiektu do rosnącej liczby turystów i pielgrzymów, w tym z niepełnosprawnością. Przewodnik po Wilnie Alina Obolewicz uważa, że remont jest konieczny, ale chodzi też o to, żeby kuria wileńska na bieżąco szczegółowo informowała o planach związanych z renowacją i przebiegiem prac. W przeciwnym wypadku będą się rodziły obawy co do rzeczywistych intencji i zamiarów władz kościelnych.

Renowacja Kaplicy Ostrobramskiej ruszyła w ubiegłym tygodniu. Nie jest związana z planowaną we wrześniu wizytą w tym miejscu papieża Franciszka. Przebudowa była w zamierzeniach już wcześniej, prace będą trwały dwa lata. Jak poinformowała Kuria Archidiecezji Wileńskiej, mają być odnowione fasada, okna i okiennice, wyremontowany system wentylacji. Zostanie też zbudowana winda, umożliwiająca odwiedzenie kaplicy przez osoby niepełnosprawne. Słynący łaskami obraz Matki Miłosierdzia zostanie zabezpieczony specjalnym szkłem ochronnym.

Alina Obolewicz uważa, że obawy i nieufność wilnian, a przede wszystkim Polaków wobec planów kurii wileńskiej można zrozumieć, tym bardziej, że wciąż pamiętają, co się stało podczas poprzedniej renowacji. „Jest to miejsce wymodlone, święte dla wielu z nas i ludzie się boją, że to miejsce zmieni się wizualnie. Ludzie byli przyzwyczajeni do starych schodów, po których modląc się, wchodzili na kolanach, a teraz ich nie ma – zostały wymienione na marmurowe. Podczas poprzedniej renowacji ze skarbca znikły niektóre wota, a to przecież były ofiary, podziękowania za łaski, cuda. Wywołało to zamieszanie, niezadowolenie. Są więc obawy, że znowu coś zniknie albo nieodpowiednio zostanie przerobione, że będzie gorzej” – niemniej jednak przewodniczka, która codziennie z grupami turystów lub pielgrzymów bywa w Ostrej Bramie jest zdania, że zmiany są konieczne.



Alina Obolewicz zaznacza, że kuria wileńska powinna informować społeczeństwo o swoich planach związanych z renowacją kaplicy: co, kiedy, dlaczego i jak będzie robione. Ludzie chcieliby wiedzieć, czy na czas remontu wstęp do kaplicy zostanie zamknięty, czy obraz wówczas będzie dostępny, w jakim celu zostanie osłonięty szkłem.

 

Ostra Brama dla każdego Polaka – niezależnie od wieku – jest ważna. Z obserwacji Aliny Obolewicz wynika, że wszyscy przyjeżdżający do Wilna turyści coś o tym miejscu wiedzą. Niektórzy pielgrzymi wprost mówią, że Ostra Brama była ich celem, mogą nic już więcej nie zwiedzać w Wilnie, byle tylko spędzić czas w ciszy i skupienieniu w kaplicy.

Liczba turystów z Polski odwiedzających Wilno z biegiem czasu nie zmniejsza się, wręcz przeciwnie. Jak zauważa, wiele osób deklaruje chęć nie tylko zwiedzenia obiektów turystycznych, ale też nawiązania relacji z miejscowymi Polakami, poznania realiów życia na Litwie. Goście z Polski pytają więc o noclegi w hotelach, których właściciele są Polakami, z obsługą w języku polskim, albo o możliwość zatrzymania się u polskiej rodziny.



Litwini są bardziej powściągliwi, zdystansowani niż na przykład Polacy, zanim nie poznają człowieka i mu nie zaufają, a to pierwsze wrażenie rzutuje na opinię turystów i pielgrzymów ogólnie na temat Litwy. Alina Obolewicz uważa, że to, z jakimi wrażeniami z Wilna wyjadą turyści, w znacznej mierze zależy od przewodnika: „Staram się rozkochać turystów i pielgrzymów w Wilnie i Litwie. Owszem, mówię o problemach, o tym, co jest źle, ale mówię też o tym, co jest dobrze”. Jak zauważa, niektórzy koledzy z jej branży idą na łatwiznę, mówiąc gościom to, co chcą oni usłyszeć, ale niestety wówczas turysta wyjeżdża z Wilna utwierdzony w przekonaniach, z którymi przejechał.



Zdjęcia i montaż: Edwin Wasiukiewicz
Współpraca: Walenty Wojniłło