Akcja protestacyjna przeciw postulatom litewskich Polaków


Plakat na antypolskim wiecu protestacyjnym, fot. wilnoteka.lt
W niedzielę na placu Niepodległości w Wilnie uczestnicy akcji protestacyjnej "Za naszą ziemię, język, państwo" protestowali pod litewskim sejmem przeciw postulatom litewskich Polaków, głównie przeciwko wprowadzeniu ulg na egzaminach maturalnych z języka litewskiego dla szkół mniejszości narodowych, dwujęzycznym tablicom nazw ulic oraz pisowni imion i nazwisk w oryginalnym brzmieniu. Jak podaje policja, w akcji protestacyjnej wzięło udział około 500 osób. Organizatorzy akcji twierdzą, że było 2 tysiące uczestników. Wcześniej w stołecznym samorządzie organizatorzy uzyskali zezwolenie na zorganizowanie akcji z udziałem 3 tysięcy osób.
"Polonizacji ziemi wileńskiej - NIE!", "Obrońmy ziemię i język naszych praojców oraz jedność terytorialną", "Nazwy ulic - wyłącznie w języku litewskim", "Żądaniom AWPL - NIE", "Żądajmy zwrotu ziemi puńskiej" (w trakcie pikiety plakat usunięto) - tego typu napisy widniały na plakatach pikiety. "Nie składajmy obietnic dla Litwy nie do przyjęcia" - apelował sygnatariusz Aktu Niepodległości Litwy, jeden z głównych organizatorów akcji protestacyjnej, Romualdas Ozolas. "Jeśli Litwa zgodzi się wyrzec części od wieków należnych jej ziem, zgodzi się na pomniejszenie rangi i pogardę wobec swojego języka, straci prawo do określania siebie jako suwerennego państwa, a my sami - do bycia wolnymi i honorowymi obywatelami tego państwa. Tego typu procesy trzeba powstrzymać, a zrobić to możemy tylko my sami" - głośno apelował do zebranych R. Ozolas.

"Ten wiec nie jest skierowany przeciwko Polakom, współobywatelom, lecz przeciwko współrządzącej Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, której propozycje skłócają społeczeństwo" - zaznaczył w przemówieniu jeden z organizatorów wiecu, członek Ruchu Młodzieżowego "Pro Patria", Paulius Stonis. "Dzisiaj rozpoczyna się walka o Litwę i będziemy tu się zbierali do skutku, aż obronimy wolność Litwy i godność państwa" - przekonywał P. Stonis.

W trakcie pikiety głos zabrali: pisarz Regimantas Tamošaitis, aktor Gediminas Storpirštis, dyrektor Gimnazjum Tysiąclecia Litwy w Solecznikach Vidmantas Žilius, publicystka Vaiva Žukienė, zastępca przewodniczącego Litewskiego Parlamentu Uczniowskiego Gabija Gaučytė, szef Stowarzyszenia "Vilnija" Kazimieras Garšva, przewodniczący Związku Młodzieży Narodowej (Tautinio jaunimo sąjunga) Julius Panka, prawnik Sandra Česnulevičiūtė.

Tuż przed pikietą Romualdas Ozolas przekonywał dziennikarzy, że "jeśli tylko poblażliwe obecnie władze Litwy spełnią wszystkie postulaty AWPL, Litwini i należący do innych grup mniejszościowych mieszkańcy Litwy Południowo-Wschodniej staną się dyskryminowaną i uciskaną mniejszością".

Organizatorzy protestu wystosowali do prezydent, premiera i przewodniczącego litewskiego sejmu rezolucję, w której mówi się m.in: "Spełniając bezzasadne żądania AWPL, zostanie jeszcze bardziej wzmocniona już i tak istniejąca autonomia Litwy Południowo-Wschodniej i powstaną przesłanki do zrealizowania w przyszłości niespełnionych kiedyś celów autonomistów - odcięcia od Litwy części jej terytoriów" - przekonuje rezolucja. "Zapisy nazw miejscowości i ulic nie w języku litewskim gruntownie zaprzeczyłyby zasadzie litewskiej jedności terytorialnej i byłyby przyznaniem, że Litwa Południowo-Wschodnia nie jest częścią litewskich ziem historycznych" - czytamy dalej w rezolucji.

Niedzielny wiec był kolejnym protestem w Wilnie przeciw planom rządzącej centrolewicowej koalicji z udziałem AWPL spełnienia niektórych polskich postulatów zgłaszanych od wielu lat. Program obecnego rządu Litwy przewiduje m.in. wprowadzenie podwójnych (obok litewskich także polskich) nazw miejscowości i ulic w rejonach zwarcie zamieszkanych przez mniejszość polską oraz zezwolenie na oryginalną pisownię polskich nazwisk w dokumentach, a ponadto złagodzenie niektórych założeń krytykowanej przez litewskich Polaków ustawy o oświacie.

Do niedzielnej akcji protestacyjnej odniósł się premier Litwy. "Rząd odpowiedzialnie traktuje rangę interesów narodowych i zabiega o realizację polityki wzmożonej integracji społeczeństwa" - napisał w oświadczeniu prasowym premier. "Rozumiem i szanuję publicznie sformułowane obawy, jednocześnie chcę zapewnić: rząd trzyma się wyraźnego założenia, że wszyscy obywatele Litwy, niezależnie od narodowości, są równi wobec prawa, wobec wszystkich obywateli jednakowo stosowana jest zasada lojalności wobec własnego państwa" - czytamy w oświadczeniu.

Premier zapewnił, że "międzyresortowa grupa robocza przeanalizowała założenia mniejszości narodowych sformułowane w programie rządowym i przedstawiła swoje propozycje. Teraz najważniejsze jest przygotowanie na lata 2015-2012 strategii rozwoju polityki mniejszości narodowych. Celem tej strategii jest stworzenie korzystnych warunków do bezproblemowej integracji mniejszości narodowych ze społeczeństwem Litwy, pomoc w zachowaniu tożsamości narodowej i zapewnienie harmonijnych relacji w państwie".

Premier zapewnił, że już wkrótce zostaną przygotowane dwa ważne projekty ustaw. Do 1 maja - według premiera - zostanie przedstawiony projekt ustawy o pisowni imion i nazwisk, a niedługo potem projekt ustawy o mniejszościach narodowych. "Apeluję o odsunięcie na bok nieuzasadnionych obaw, o większe zaufanie do siebie, składanie propozycji łączących nas, a nie dzielących" - zaapelował premier w ostatnim zdaniu swego oświadczenia.

Na podstawie: BNS, inf.wł.

Komentarze

#1 Charles de Gaulle:

Charles de Gaulle: „Pat¬riotyzm jest wte¬dy, gdy na pier¬wszym miej¬scu jest miłość do własnego na¬rodu; nac¬jo¬nalizm wte¬dy, gdy na pier¬wszym miej¬scu jest niena¬wiść do in¬nych na¬rodów niż własny”.

#2 Słuchajcie, ten naród

Słuchajcie, ten naród (litwini) naprawdę zniknie z mapy świata - sam siebie pogrzebie w nienawiści do innych narodów.

Nikt im już nie zagraża - skąd taki cynizm w stosunku do swoich obywateli? czego boją się - że litwinów za lat 30-50 jako takiej narodowości nie zostanie? ależ to i tak nie uniknione.

#3 Dzisiaj krzyczą, kiedyś

#4 @Babinicz Czyli będzie tak

@Babinicz Czyli będzie tak jak w 1941 roku podczas początku okupacji Wileńszczyzny i Litwy przez ZSRR - kiedy ze strony wojska litewskiego nie padło ani jednego strzału?

#5 Maly narod, duze kompleksy.

Maly narod, duze kompleksy. Dzialaja na wlasna szkode: kisza sie we wlasnej nienawisci i morzu kompleksow

#6 Premier rozsądnie skomentował

Premier rozsądnie skomentował wiec i krzykaczy !

#7 "Polonizacji ziemi wileńskiej

"Polonizacji ziemi wileńskiej - NIE!" - Jaka polonizacja? Przeciez na tych ziemiach od zawsze sie po polsku mowilo. Nawet za czasow Ksiestwa Litewskiego.

#8 Zapowiadany udział 4tys lub

Zapowiadany udział 4tys lub 3tys uczestników protestujących w rzeczywistości skupił ok 300 manifestantów. W śród zebranych znaleźli się główni aktorzy anty unijnych regulacji dotyczących praw człowieka i praw mniejszości na Litwie.Ostrze ataku skierowane było na przedstawicieli Polaków w litewskim parlamencie wprowadzonych do parlamentu przez AWPL.Jak widać z wypowiedzi aktywnych na manifestacji antypolskich aktorów nie chcą oni ani uznania 600 lat wspólnej państwowości, ani wspólnego dorobku kulturowego Wilna, ani faktu wspólnego zamieszkiwania na tym terenie Polaków i Litwinów. Obecnie kiedy Europa jednoczy się,pod względem ekonomicznym,obronnym,kulturowym z respektem dla odrębności narodowych i mniejszościowych ich zapatrywania i aktywne działania są anachroniczne i separatystyczne .Idąc w tym kierunku nie da się pogodzić ich idei z przynależnością do wspólnoty europejskiej. Nie można też siąść okrakiem i skorzystać z przywilejów przynależności do UE i jednocześnie odrzucić demokratyczne prawa polskich obywateli do języka,szkolnictwa i prawa własności. Oczywiście przynależność do UE nie jest obowiązkowa Litwa może w każdej chwili zrezygnować z członkostwa i prowadzić odrębną ,wybraną przez siebie politykę. Przymusu nie ma jest to sprawa wyboru.

#9 Do Babinicz: ale wtedy ten

Do Babinicz: ale wtedy ten mur powstanie wzdłuż granicy z sierpnia 1939 roku!

#10 "Żadajmy zwrotu ziemi

"Żadajmy zwrotu ziemi puńskiej"- TO jest skierowane przeciwko Polsce! Przyjdźcie i spróbujcie wziąć
a z waszych trupów zbudujemy nowy mur graniczny! Co za dużo, to do piachu.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.