851. dzień wojny na Ukrainie: nocne ataki na Kijów

Władze obwodowe miasta wystosowały komunikat, w którym zwróciły się do obywateli, aby nie publikowali w sieci żadnych materiałów ukazujących działania wojsk ukraińskich. 

"W regionie działają siły obrony powietrznej. Należy zachować ciszę informacyjną. Apelujemy, aby nie filmować i nie publikować w sieci pracy naszych obrońców!" – podały w komunikacie władze obwodowe.

O działaniach sił obrony powietrznej poinformował także mer stolicy Witalij Kliczko. "W Kijowie słychać eksplozje – w regionie i w stolicy działają siły obrony powietrznej" – napisał na Telegramie, wzywając mieszkańców miasta, aby udali się do schronów.

Według oficjalnych informacji Rosjanie zaatakowali Kijów m.in. rakietami Kalibr. Alarm powietrzny ogłoszono także w kilku innych obwodach w centralnej i południowej Ukrainie.

Z kolei w wyniku sobotnich nalotów w Charkowie zginęły trzy osoby, a 56 - w tym troje dzieci i policjant - zostało rannych. "Według stanu na niedzielę rano, 41 osób z 56 rannych w wyniku sobotnich ataków Rosjan na Charków pozostaje w szpitalach" - przekazał Ołeh Syniehubow, gubernator obwodu charkowskiego .

Na podstawie: PAP, rp.pl