78. rocznica wybuchu II wojny światowej


Schleswig-Holstein ostrzeliwuje Gdynię z portu w Gdańsku / fot. Wikipedia
1 września 1939 roku o godzinie 4.40 rozpoczął się atak niemieckich samolotów bombowych na szpital Wszystkich Świętych w Wieluniu. 5 minut później doszło do kolejnego nalotu - tym razem na polską Wojskową Składnicę Tranzytową na Westerplatte na wybrzeżu. Wydarzenia te uznaje się za początek największego konfliktu zbrojnego na świecie - II wojny światowej.

Obchody rocznicy tego tragicznego wydarzenia rozpoczęły się w Polsce od uroczystości z udziałem Prezydenta RP Andrzeja Dudy w Wieluniu oraz premier Beaty Szydło na Westerplatte. W liście skierowanym do uczestników obchodów na wybrzeżu Prezydent RP napisał:

"Po Wieluniu, Westerplatte i Tczewie, po Auschwitz, Treblince i Stutthofie, po Palmirach i zagładzie Warszawy, nic nie było już takie jak dawniej. Przytłaczający ogrom zniszczeń i ofiar poniesionych przez nasz naród odczuwamy do dzisiaj. Prawie 5 lat w nieustannym lęku, poniżeniu i niedostatku, wśród kul, bomb i pożarów, wśród grabieży, masowych aresztowań i egzekucji, w żałobie po straconych najbliższych oraz po zaginionych i poległych obrońcach naszej ojczyzny - to tragedia, która zaciążyła na losie kolejnych pokoleń Polaków."

Premier Szydło zaznaczyła, że dla Polski II wojna światowa to nie był wyłącznie konflikt militarny, ale "przede wszystkim niespotykana dotąd w historii hekatomba zwyczajnych ludzi". Na zakończenie uroczystości w Wieluniu i na Westerplatte delegacje władz państwowych, parlamentarzyści, kombatanci oraz przedstawiciele samorządów i instytucji złożyli kwiaty i zapalili znicze pod pomnikami ofiar.

W ostatnich latach uroczystości upamiętniające wybuch II wojny światowej odbywały się w Ponarach przy memoriale ofiar pierwszego września. 1 września 2010 roku w Domu Kultury Polskiej w Wilnie przedstawiciele Stowarzyszenia "Rodzina Ponarska", polskich organizacji społecznych oraz polskiej placówki dyplomatycznej na Litwie odsłonili także tablicę pamiątkową.

W niemieckim planie ataku na Polskę nie było miejsca na oficjalne wypowiedzenie wojny. Przewidywał on tzw. wojnę błyskawiczną - przełamanie polskiej linii obrony i przedostanie się na drugi front, okrążenie i zniszczenie głównych sił Polski w ciągu tygodnia. W rzeczywistości Polska broniła się do 6 października. W wyniku działań wojennych zginęło ok. 6 milionów obywateli polskich, co stanowiło ok. 17% ogółu polskiego społeczeństwa (w przypadku Litwy było to 370 tysięcy osób, czyli ok. 14,3%). Spośród europejskich narodów procentowo więcej ofiar, oprócz Żydów i Romów, było tylko wśród Białorusinów.

Zgodnie z ustaleniami paktu Ribbentrop-Mołotow podpisanego 23 sierpnia 1939 roku, Litwa początkowo miała znaleźć się w niemieckiej strefie wpływów, jednak po sowieckiej agresji na Polskę zmodyfikowano ten zapis, przyznając ją stronie radzieckiej. W momencie wybuchu wojny litewski rząd ogłosił neutralność. 10 października, zgodnie z umową zawartą z ZSRR, Wilno i część Wileńszczyzny (zajęte przez Armię Czerwoną po 17 września 1939 r.) przekazano Litwie. Sytuacja ta trwała aż do 15 czerwca 1940 roku, kiedy to Sowieci zajęli Litwę, a 3 sierpnia wcielili ją do Związku Radzieckiego.

Faktyczne działania wojenne zaczęły się na tych terenach dopiero 22 czerwca 1941 roku, kiedy wojska niemieckie zajęły je praktycznie bez oporu. Litwa stała się częścią Ostlandu. W czasie trwającej nieco ponad trzy lata okupacji niemieckiej zabito 195 tysięcy litewskich Żydów (ok. 95% całej żydowskiej społeczności na Litwie) oraz ok. 50 tysięcy przedstawicieli innych narodowości. Kolejne 30 tysięcy zostało przetransportowanych do obozów koncentracyjnych. Symbolem masowych mordów na Litwie są Ponary - oddziały SS z pomocą kolaborującej z nimi policji litewskiej rozstrzelały tam ponad 100 tysięcy osób, w tym głównie Żydów, ale również Polaków, Romów, Rosjan i innych. Ten ponury epizod z historii nadal budzi liczne kontrowersje, dzieląc polskich i litewskich historyków, którzy nie są zgodni co do liczby ofiar, a także interpretacji niektórych faktów.

Ogólny bilans drugiej wojny światowej czyni z niej największy i najbardziej krwawy konflikt zbrojny w historii świata. W ciągu sześciu lat działań toczących się na niemal wszystkich kontynentach i wszystkich oceanach, według różnych szacunków zginęło od 50 do 78 milionów ludzi, z czego większość stanowili cywile. Niektóre walczące strony dopuściły się licznych zbrodni wojennych oraz zbrodni przeciwko ludzkości. Holocaust, obozy koncentracyjne czy broń masowego rażenia (broń jądrowa) pochłonęły miliony ofiar, a część tych zbrodni i odpowiedzialnych za nie sprawców do dziś nie została rozliczona.

Wojna doprowadziła także do wielkich strat materialnych i zniszczeń w miastach, w tym do niemal doszczętnego zburzenia Warszawy, Berlina, Hamburga, Leningradu czy Tokio. Ponadto dla Litwy wojna zakończyła się utratą niepodległości i wcieleniem do Związku Radzieckiego, dla Polski - przesunięciem granic. Znaczącej zmianie uległ także polityczny porządek świata. Wielka Brytania, Francja, Niemcy i Japonia straciły swoje międzynarodowe znaczenie, ustępując miejsca Stanom Zjednoczonym i Związkowi Radzieckiemu. Świat podzielono na zachodnią i wschodnią strefę wpływów, które utrzymywały się aż do tzw. Jesieni Ludów i rozpadu ZSRR na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych.

"Jedyną rzeczą, której uczy historia, jest to, że większości ludzi niczego nie uczy" - powiedział jeden z architektów powojennego ładu na świecie Winston Churchill. W obliczu dzisiejszych napięć i konfliktów w Europie i na świecie słowa te wydają się szczególnie aktualne. Dlatego rocznica wybuchu II wojny światowej to doskonała okazja, aby je przypomnieć i zastanowić się, czy rzeczywiście tak musi być...

Na podstawie: wp.pl. wikipedia.pl, inf. wł.