”Kobiety wkurzcie się!”
Beata Bużyńska, 7 marca 2011, 11:01
Manifa na ulicach Gdańska, fot. polskalokalna.pl
Ulicami kilku polskich miast przeszły w niedzielę Manify - marsze zwracające uwagę na dyskryminację kobiet. Manifa to demonstracja, tradycyjnie organizowana przez środowiska feministyczne z okazji Dnia Kobiet 8 Marca. Ma zwracać uwagę na najważniejsze problemy Polek. Każdego roku odbywa się pod innym hasłem. W tym głównymi tematami były: bezrobocie, nierówność ekonomiczna i łamanie prawa pracy.
Organizatorzy wraz z częścią uczestników złożyli kwiaty pod tablicą na budynku Ministerstwa Pracy poświęconą pamięci Izabeli Jarugi-Nowackiej. Kwiaty złożyli też politycy SLD. W Manifie wzięli udział między innymi wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich oraz posłowie Marek Balicki i Tadeusz Iwiński. Nie zabrakło męża Izabeli Jarugi-Nowackiej Jerzego Nowackiego oraz jej córki Barbary Nowackiej, która przypomniała, że tegoroczna Manifa jest pierwszą, w której nie uczestniczy jej matka. ”Uczcijcie Izę nie minutą ciszy, ale głośnym sprzeciwem wobec dyskryminacji” - mówiła. ”Największym hołdem, jaki możemy jej złożyć, jest kontynuowanie walki o równouprawnienie” - powiedziała Julia Kubisa z Porozumienia Kobiet 8 Marca, które zorganizowało Manifę.
W organizację Manify włączyły się między innymi Związek Nauczycielstwa Polskiego, Wolny Związek Zawodowy Sierpień '80 oraz Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych. Pierwszy raz w manifestacji wzięły udział woźne, sprzątaczki i kucharki zrzeszone w ZNP, które zwracały uwagę na niskie zarobki oraz coraz powszechniejsze w szkołach zatrudnianie firm zewnętrznych, które obniżają ich wynagrodzenia. Pielęgniarki i położne z OZZPiP protestowały przeciwko zatrudnianiu ich na podstawie umów cywilno-prawnych.
Około 200 osób uczestniczyło w Manifie w Krakowie, niosąc hasła ”Zamiast rycerskości chcę prawdziwej równości”, ”Kobiety wkurzcie się!”, ”Żłobki i przedszkola to nie dobra wola” i ”Dość już ochrony dla tych, co biją żony”. Demonstracja, która upamiętniała 100. rocznicę pierwszych obchodów Międzynarodowego Dnia Kobiet w Krakowie, odbyła się pod hasłem ”Walka trwa”. Rozpoczęła się przed dawnym budynkiem ujeżdżalni przy ul. Rajskiej i przeszła przed Urząd Miasta Krakowa historyczną trasą pochodu z 1911 roku.
Ponad sto kobiet i mężczyzn wzięło udział w gdańskiej Manifie pod hasłem ”Solidarnie przeciwko wyzyskowi kobiet”. Transparenty głosiły między innymi: ”Bieda jest kobietą” ”Kobieca praca, niska płaca”, ”Seks - tak, seksizm - nie”.
Blisko 200 osób uczestniczyło w Manifie we Wrocławiu. Wznoszono okrzyki ”Matka Polka ma już dość”, ”Równość się opłaca”. Na przedstawionej liście osób i instytucji, które w 2010 roku otrzymały ”czerwoną kartkę” za brak polityki równościowej, znaleźli się m.in. premier Donald Tusk, pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Elżbieta Radziszewska, Rada Miejska Wrocławia i prezydent miasta Wrocławia.
Na podstawie: PAP